WPROST: męskie rozmowy o życiu i śmierci

WPROST: męskie rozmowy o życiu i śmierci

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. netPR.pl Źródło: InfoWire.pl

O śmierci, męskości i podnoszeniu się z upadków. Łazuka, Boniek, Grabowski, Smoleń, Majewski i ksiądz Nowak. W najnowszym wydaniu tygodnika WPROST rozmowy, które Sylwester Latkowski przeprowadził podczas programów Męskie rozmowy i Granice kariery dla telewizji Polsat. Część z nich będzie można obejrzeć w Polsat Play już w maju. A już dzisiaj można je przeczytać na łamach WPROST.

Ponadto w najnowszym wydaniu tygodnika WPROST: czy były minister sportu nadal uważa Polskę za dziki kraj, co Wojciech Modest Amaro sądzi o Magdzie Gessler, jak były wiceminister spraw wewnętrznych odegrał rolę życia, jak wygląda hodowla kur po polsku i dlaczego kobiety wybierają dojrzałe macierzyństwo.

Wie pan, ja całe życie chciałem się przede wszystkim podobać kobietom. Dlatego poszedłem do szkoły muzycznej. Wyobraziłem sobie, że jak będę grał na saksofonie, to będę strasznie męski mówi w rozmowie z Sylwestrem Latkowskim Bohdan Łazuka. I dodaje, że ostatecznie na saksofonie nie gra, bo saksofon po wojnie był skreślony z listy instrumentów w szkołach muzycznych. Był zakazany podobnie jak Sinatra, guma do żucia, coca-cola i kolorowe skarpetki. Na szczęście miałem kolegę, Maniek Chyrzyński się nazywał, który był trębaczem. I on mi mówi: Słuchaj, jest taki instrument, który się nazywa obój () opowiada Łazuka. Co było potem i jak przez całe życie starał się podobać kobietom na łamach najnowszego wydania tygodnika WPROST.  

We WPROST też rozmowa Latkowskiego z ks. Arkadiuszem Nowakiem. Czy zawsze chciał być księdzem? Sądzę, że każdy ksiądz czasem się zastanawia, czy to był dobry wybór. Ja też miałem w życiu sytuacje może nie kryzysu, ale trudnych momentów, kiedy rozważałem, czy to wszystko, co robiłem, miało sens. Wiele lat temu, kiedy pracowałem z chorymi na AIDS, nie zawsze uzyskiwałem akceptację dla tego, co robię mówi ks. Nowak naczelnemu WPROST. Czy nie żałuje, że nie założył rodziny? Zawsze uważałem, że do małżeństwa się nie nadaję. Nie widziałem siebie np. jako ojca, który wychowuje dzieci. Ale przychodzi moment, kiedy człowiek myśli o tym inaczej. W pewnym momencie ta samotność się odzywa. Uświadamiasz sobie, że gdybyś miał rodzinę, chyba byłoby ci łatwiej mówi. Czy czuje się duszpasterzem celebrytów? Dla mnie w ogóle pojęcie celebryta jest niezrozumiałe zaznacza i dodaje, że to media napędzają ten balon próżności, a człowiek zaczyna wierzyć, że jest wybitny.

Ponadto w Męskich rozmowach Latkowskiego w nowym WPROST Andrzej Grabowski o tym, dlaczego został Ferdynandem Kiepskim, a nie nauczycielem polskiego czy franciszkaninem, Zbigniew Boniek o tym, dlaczego kocha swoją żonę, która piłką nożną interesuje w stopniu umiarkowanym, a Tomasz Majewski m.in. o tym jak z dyskobolem Piotrem Małachowskim na obiad jadali arbuza albo bezy, bo zapychały i świetnie się opłacały kalorycznie. Męskie rozmowy Latkowskiego w nowym WPROST.

Na łamach WPROST także męska rozmowa Agnieszki Burzyńskiej. Co robił Mirosław Drzewiecki przez ostatnie dwa lata? Gdzie się podziewał? Pierwszy rok po zakończeniu kadencji był spokojny, refleksyjny, ale też pracowity. Wrócił do prowadzenia biznesu. Wszystko to zostało gwałtownie przerwane zdarzeniem, kiedy to moja żona i jej koleżanka zostały niesłusznie zatrzymane z podejrzeniem o kradzież. Już sam ten fakt był wystarczająco traumatyczny () ale potem się zaczęło... Mediopochodne, szanujące literę prawa i rzetelną informację tabloidy postanowiły zabawić się w sąd i wydać wyrok. () To zmasakrowało nasze życie mówi w rozmowie z  Agnieszką Burzyńską były minister sportu. I zapowiada procesy przeciwko brukowcom. Nie z zemsty. Chcę, żeby brudne pieniądze, jakie zarobiono na kłamstwach i ludzkiej krzywdzie, trafiły do potrzebujących mówi. Czy nadal uważa, że Polska to dziki kraj? I kiedy ostatnio rozmawiał z premierem? Rozmowa z Mirosławem Drzewieckim w najnowszym wydaniu tygodnika WPROST.

Z mężczyzną o kuchni rozmawia Magdalena Rigamonti. A jej rozmówcą jest Wojciech Modest Amaro, jedyny polski posiadacz gwiazdki Michelina. W Polsce jesteśmy przyzwyczajeni, że wszędzie można wejść z buta. Do mnie też, ale stolika się nie dostanie. Zdarza się, dzwonią znajomi, mówią, że mają ważnych gości i chcieliby ich do mnie zaprosić. Znajdź stolik, Wojtek - mówią. Wiedzą, że Wojtek nie znajdzie stolika. Zapraszam tu, do laboratorium. () Tu nie ma rezerwacji. I gotuję rzadko. Czasem raz na kwartał mówi. Jak znosi porównania z Magdą Gessler? Ja edukuję, mając za sobą lata praktyki i doświadczenia odpowiada krótko. I dodaje, że gdyby bardziej brała sobie do głowy to, co robi w tych zajazdach, które próbuje rewolucjonizować, to byłoby i smaczniej, i bezpieczniej. Czy gotuje po domach? Nie, teraz gotuję po świecie. Mam w tym roku cztery bardzo ważne kolacje w Brazylii, Japonii, w Bangkoku i Waszyngtonie.() Zamawiającym jest polskie MSZ rozmowa z Wojciechem Modestem Amaro na łamach WPROST.

We WPROST również o tym, jak były wiceminister spraw wewnętrznych odegrał rolę życia. W drugoplanowych rolach wystąpiły broń, jazda po pijaku, piżama i znikające spinki od koszuli. Oraz przypadkowe osoby, które wiceminister zaatakował. Z punktu widzenia Zbigniewa R., wiceszefa resortu spraw wewnętrznych w rządzie PiS, niefortunny splot wydarzeń rozpoczął się atakiem hakerskim. Komputer wiceministra padł. Potem zaatakowany został system alarmowy. Następnie w domu wiceministra zawitał kolega. Wypili po dwa drinki. Po wyjściu kolegi wiceminister pamięta już tylko kadry, porwane sceny. Pamiętają je też przypadkowi świadkowie, którzy mieli nieprzyjemność spotkać wiceministra w jego bmw na drodze. Kierowca wyprzedzał samochody, zajeżdżał im drogę i strzelał. Został zatrzymany. Próbował złożyć zażalenie na policjantów, którzy go zatrzymali, ale zostało odrzucone. Kiedy wyszedł, próbował zniknąć w szpitalu. Ale stamtąd też szybko został wypisany. Jak były wiceminister przygotowywał się do roli życia i jak on sam opowiada o wydarzeniach z ubiegłego tygodnia we WPROST piszą Michał Majewski i Iza Smolińska. 

Na łamach WPROST także o drugim, tym zazwyczaj niepokazywanym, obliczu Świąt Wielkanocnych. Dwa lata temu weszła w życie unijna dyrektywa, która zaostrzyła standardy dotyczące chowu kur niosek. Hodowcy zostali zobowiązani do przestawienia produkcji na tzw. klatki wzbogacone. Muszą zawierać grzędę i miejsce do ścierania pazurów, mają też większą przestrzeń na jedno zwierzę. Ale zdjęcia wykonane w jednej z największych hodowli pokazują, że warunki hodowli nie do końca odpowiadają normom. Większość zwierząt ma ubytki w upierzeniu, niektóre mają oskubane skrzydła, ogony i szyję. Prawie w każdej klatce jest kura z opuchniętą, czerwoną lub ropiejącą kloaką. Do tego widok najbardziej przerażający martwe ptaki. Takie, które umarły zupełnie niedawno, ale też te leżące w klatkach już od dłuższego czasu. Fotografie będą pokazywane jako dowody w sprawie złego traktowania zwierząt na Fermach Drobiu Borkowski. Doniesienie do prokuratury złożyło Stowarzyszenie Otwarte Klatki. Więcej na temat warunków, w których w Polsce hoduje się kury w nowym WPROST.

WPROST odnotowuje też, że W Polsce rośnie liczba kobiet, które decydują się urodzić w dojrzałym wieku. Według danych GUS liczba Polek, które urodziły w wieku 35-39 lat, wzrosła w ostatniej dekadzie aż o 70 proc. A tych, które zdecydowały się na dziecko w wieku 40-45 lat o blisko 11 proc. Trend dotyczący późnego macierzyństwa zanim trafił do nas pojawił się w USA i w krajach Europy Zachodniej. Późne macierzyństwo to już nie wstyd, ale powód do dumy. Zmienia się też podejście społeczne do takich wyborów. No i zmieniły się jednak same kobiety. O późnym macierzyństwie w najnowszym WPROST.

Nowe wydanie tygodnika WPROST można kupić z książką Sylwestra Latkowskiego Człowiek z lasu. Polska lokalna. Cena wydania z książką wynosi 14,90 zł.

A z e-wydaniem WPROST do pobrania kolejny numer tygodnika WPROST BIZNES, w którym m.in. o tym, czy polscy wydawcy powinni się bać po decyzji Amazona o budowie w Polsce trzech ce

Źródło: Platforma Mediowa Point Group SA

dostarczył:
netPR.pl