Dzieci też borykają się z depresją

Dzieci też borykają się z depresją

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. infoWire.pl Źródło: InfoWire.pl

Kiedy dziecko dojrzewa, pogorszenia nastroju wydają się normalne. Może być smutne z powodu słabszej oceny w szkole lub przeżywać pierwszy zawód miłosny. Jednak gdy stan zniechęcenia utrzymuje się dłużej lub się nasila, warto udać się do specjalisty, bo to może być depresja.

Choroba dotyka 2% dzieci oraz 8% nastolatków. Same objawy depresyjne obserwuje się natomiast już u co trzeciego młodego człowieka. Podobnie jak dorośli, dzieci narażone są na stres i traumy związane np. z rozwodem rodziców, przemocą, zaniedbywaniem czy też odrzuceniem przez rówieśników. Należy pamiętać, że objawy depresyjne towarzyszą również chorobom somatycznym oraz różnym stanom fizjologicznym. U dzieci depresję najczęściej powodują jednak czynniki biologiczne i genetyczne.

Warto zwrócić uwagę, czy dziecko nie jest przygnębione, płaczliwe, zobojętniałe, znudzone ani pesymistycznie nastawione do świata (myśli typu ,,wszystko jest bez sensu", ,,i tak nic mi się nie uda"), a także czy nie ogranicza kontaktu z rówieśnikami. To mogą być objawy zaburzeń depresyjnych.

Depresję u dziecka leczy się inaczej niż u człowieka dorosłego - wyłącza się środki farmakologiczne. ,,Leki przeciwdepresyjne są lekami psychotropowymi i mają istotny wpływ na funkcjonowanie mózgu. Dla rozwijającego się organu są one niebezpieczne. Dlatego w przypadku dzieci zalecana jest psychoterapia. Wyjątkowo ważne jest wsparcie rodziny i bliskich" - mówi serwisowi infoWire.pl dr Agnieszka Szaniawska-Bartnicka z Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie.



dostarczył infoWire.pl
Źródło: infoWire.pl

infoWire.pl