Bluzka bez logo, spodnie wyglądające na zużyte, brak wymyślnych ozdób - na polskich ulicach widać coraz więcej zwolenników stylu normcore. Osoby te - po części w ramach sprzeciwu wobec wszechobecnego konsumpcjonizmu - pragną nie wyróżniać się ubiorem i używanymi przedmiotami.
Jak wynika z badania ,,Pokolenie New Balance - o trendzie Normcore w kontekście decyzji konsumenckich", 70% młodych Polaków szuka w życiu równowagi, a 53% - nie chce afiszować się markami. To właśnie głównie ludzie młodzi (w wieku 20-35 lat) są zwolennikami stylu normcore. ,,Jest to grupa niejednolita. Różnicują ją status materialny i pozycja zawodowa członków. Osoby te myślą natomiast podobnie o swoim wyglądzie, używanych przedmiotach oraz tym, jak chcą wyrażać same siebie" - mówi serwisowi infoWire.pl Alicja Wysocka-Świtała z firmy Clue PR.
Przedstawiciele stylu normcore są konsumentami bardzo świadomymi. Wybierają produkty wygodne w użyciu, wysokie jakościowo i często drogie, mimo że wcale na takie nie wyglądają. Wręcz przeciwnie - przypominają one rzeczy byle jakie czy niewyprasowane i nie mają logo producenta. Towary te są przeważnie kupowane w internecie, gdyż zwykle tylko tam można je dostać.
Dlaczego coraz więcej młodych osób nie chce się wyróżniać swoim stylem? ,,Na Zachodzie ten trend jest odbiciem się od obsesji konsumowania - negacją konsumpcjonizmu. Także w Polsce ludzie odczuwają już potrzebę kupowania mniej, rzadziej i lepszych rzeczy, które przydadzą się na lata" - informuje Arta Bierca z firmy CPC Join the Dots.
KK
dostarczył infoWire.pl
