Zadłużone szpitale zagrażają pacjentom i dostawcom towarów

Zadłużone szpitale zagrażają pacjentom i dostawcom towarów

Dodano:   /  Zmieniono: 

Sytuacja ekonomiczna polskich szpitali nie jest zadowalająca. Co gorsza, ponad 60% ich właścicieli nie interesuje się kondycją finansową swoich placówek. Odbija się to niekorzystnie nie tylko na samych szpitalach.

O ile w placówkach podległych ministerstwom czy akademiom medycznym finanse są monitorowane na bieżąco, o tyle samorządy rzadko przywiązują do tego wagę. ,,Najgorzej jest w szpitalach powiatowych. Dlaczego? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Przede wszystkim wynika to ze słabej wiedzy o zarządzaniu finansami, niedbalstwa oraz problemów kadrowych i menadżerskich" - mówi serwisowi infoWire.pl Paweł Woźniak ze Związku Pracodawców Stratera Med.

Co ważne, nieefektywne zarządzanie finansami w szpitalach przekłada się na bezpieczeństwo leczących się osób, ale też na dostawców towarów i usług, którzy nie otrzymują zapłaty na czas. ,,Ustawa, która weszła w życie w styczniu 2016 r., wydłużyła termin płatności należności z 30 do 60 dni. Szkopuł w tym, że szpitale przez trudną sytuację finansową nie dotrzymują tego terminu. Zapłata za towary i usługi jest regulowana nawet po 90, 120 dniach, co niewątpliwie wpływa na płynność finansową firm współpracujących z placówkami medycznymi" - wyjaśnia rozmówca.

W rozwiązaniu problemu, z którym borykają się szpitale, mogłyby pomóc edukacja i szkolenia pokazujące, jak radzić sobie z zadłużeniem i efektywnie zarządzać finansami jednostek służby zdrowia. ,,Zachęcamy do korzystania z cesji wierzytelności. Wymaga to zgody podmiotu tworzącego dany szpital. Dzięki temu może on uzyskać finansowanie zewnętrzne" - zauważa ekspert. W sytuacji kryzysowej zapewnia to placówce możliwość funkcjonowania, partnerom biznesowym - wypłacanie należności na czas, a pacjentom - bezpieczeństwo, które jest najważniejsze.



dostarczył infoWire.pl