„Ludzie w wyborach wybrali pewną drogę, nie możemy ich lekceważyć”
– Ludzie w wyborach wybrali pewną drogę. Chcieli powrotu do systemu 8-klasowego. Nie możemy teraz lekceważyć ludzi, którzy dokonali takiego a nie innego wyboru. To była oś sporu w kampanii wyborczej – stwierdził wiceminister Patryk Jaki. Polityk PiS podkreślił, że „w jego opinii gimnazja się nie sprawdziły”. – Wygenerowano w nich bardzo dużą ilość agresji, której wcześniej nie było. I miało to swoje uzasadnienie, bo szkoły podstawowe miały wcześniej jedną zaletę: system ośmioklasowy sprawiał, że ci ludzie, ponieważ lepiej się znali, lepiej rozumieli, zbudowali większe więzi, pomagali sobie na każdym etapie – tłumaczył.
„Minister Zalewska i PiS zwalnia nauczycieli, nawet do 30 tysięcy”
Innego zdania był szef klubu Po Sławomir Neumann, który mówił przede wszystkim o zwolnieni.koniecznych zwolnieniach nauczycieli, które niesie ze sobą reforma edukacji w kształcie proponowanym przez MEN. – Nie będzie tak, że samorządy będą zwalniały nauczycieli, bo to minister Zalewska i PiS zwalnia nauczycieli, nawet do 30 tysięcy. Ludzie nie wybrali likwidacji gimnazjów, 36 proc. ludzi głosowało na PiS, a 64 proc. nie wybrało PiS i nie jest za tym, by likwidować gimnazja – wyliczał poseł dodając, że „samorządy będą musiały dołożyć mnóstwo pieniędzy na likwidację gimnazjów, a być może będziemy świadkami także oddawania funduszy europejskich”. W opinii Neumanna „PiS zapłaci za to dużą cenę, zaczynając od wyborów samorządowych”. – PiS przygotowuje sobie klęskę wyborczą. Zalewska nie potrafi dotrzeć do prezesa i powiedzieć mu, że szykujecie sobie pole minowe – stwierdził polityk PO.
„Reforma w oświacie jest potrzebna, ale nie na rympał”
–System edukacyjny potrzebuje czasu. Ten system miał swój czas i kiedy przyszły oczekiwane efekty, to przyszedł PiS i burzy to, co dobrze funkcjonuje - zarzucił. - Ta reforma nie była konsultowana, nie wiem z kim konsultowała ją pani minister - wyjaśnił Piotr Zgorzelski z PSL dodając, że „reforma w oświacie jest potrzebna, ale nie na rympał”. – Reforma w oświacie jest potrzebna, ale nie na rympał. Gdy cieknie dach, to nie rozwala się całego gmachu w oświacie. Minister Jaki mówi, że to realizacja planu wyborczego, ale gdzie odpowiedzialność za młodych ludzi? – zastanawiał się.