Uczelnie odwołały wykłady działaczki antyaborcyjnej. Gowin: Trudno, bym milczał

Uczelnie odwołały wykłady działaczki antyaborcyjnej. Gowin: Trudno, bym milczał

Jarosław Gowin
Jarosław GowinŹródło:Newspix.pl / KONRAD KOCZYWAS / FOTONEWS
Instytut Ordo Iuris planował zorganizować w kilku polskich miastach cykl wykładów amerykańskiej prawniczki i zwolenniczki zakazu aborcji Rebecki Kiessling. Miały one odbyć się głównie na państwowych uczelniach. Zostały jednak odwołane m.in. w Warszawie, Toruniu i Wrocławiu ze względu na sprzeciw części studentów. Stanowisko w tej sprawie zabrał minister nauki i szkolnictwa wyższego.

Czytaj też:
Wykłady antyaborcyjne na uczelniach. Ordo Iuris pozwie studentów?

Jarosław Gowin stwierdził, że informację tę przyjął z „niepokojem i smutkiem”.. Droga zaś do niej to dialog, ścieranie się przeciwstawnych, racjonalnie uzasadnionych stanowisk, szacunek dla wolności myśli i pluralizmu. Z przykrością muszę stwierdzić, że decyzję władz wspomnianych uniwersytetów odbieram jako zaprzeczenie tych wartości. Konstytucyjna zasada autonomii uczelni służy poszerzaniu wolności badań naukowych oraz wolności słowa. Powinna być gwarancją dla szerokich swobód, a nie narzędziem do ich ograniczania” – oświadczył minister.

Wcześniej nie interweniował

Wicepremier podkreślił, że w polskich uczelniach zdarzały się wykłady, konferencje, czy pokazy artystyczne przekraczające „najbardziej elementarne tabu zachodniej cywilizacji, a w istocie uderzające w ogólnoludzkie wartości”. Jarosław Gowin zaznaczył jednak, że z szacunku dla autonomii uczelni i wolności akademickiej powstrzymywał się od interwencji, „niezależnie od tego, na jak ciężką próbę wystawia to jego poczucie smaku i zmysł prawdy”. „Trudno jednak, bym milczał, gdy zasadom tym sprzeniewierzają się – w mojej ocenie – ci, którzy powołani są do roli ich strażników” – zaznaczył Gowin.

„Można się zgadzać lub nie”

Zdaniem ministra obecna sytuacja jest szczególnie nie do zaakceptowania, gdyż „w przypadku wykładu Pani Kiessling mamy do czynienia nie z prezentacją argumentów na rzecz któregoś ze stanowisk skrajnych, lecz z obroną najprostszej wartości: ludzkiego życia”. „Z poglądami Pani Kiessling można się zgadzać lub nie, lecz ” – podkreślił minister. Wyraził też nadzieję, że jego słowa zostaną przyjęte przez środowisko akademickie jego głos w obronie zasady wolności myśli i słowa, fundamentalnych dla uniwersytetu, a także jako wyraz troski, by polskie uczelnie nie zostały poddane ideologicznemu dyktatowi.

Odwołane wykłady

Wykłady Rebecki Kiessling zostały odwołane po protestach kół studenckich m.in. w Warszawie, we Wrocławiu, czy Toruniu. Instytut Odro Iuris zapowiedział, że wystąpi przeciw takim działaniom studentów na drogę sądową. Spotkanie z działaczką odbyło się natomiast we wtorek na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II, jednak nie obyło się bez protestu. W trakcie manifestacji doszło do zamieszek, w wyniku których poturbowane zostały dwie osoby.

Źródło: WPROST.pl