Włoskie media: ceremonia otwarcia wspaniała, Grecy - koszmar

Włoskie media: ceremonia otwarcia wspaniała, Grecy - koszmar

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ceremonia otwarcia Euro 2012 na Stadionie Narodowym w Warszawie (fot. EPA/VASSIL DONEV/PAP) 
Włoskie media bardzo dobrze oceniły oprawę inauguracji piłkarskich mistrzostw Europy na Stadionie Narodowym w Warszawie. Sprawozdawcy telewizji RAI mówili o „wspaniałej scenografii” i przypominali, że autorem tego sukcesu jest włoski reżyser Marco Balich.

Balich, który wyreżyserował wielkie widowiska, na czele z  otwarciem Olimpiady Zimowej w Turynie, słynne koncerty i jest autorem oprawy kolejnych edycji karnawału w Wenecji, zachwycił teraz w Polsce -  podkreślają włoskie media.

Z mniejszym entuzjazmem sprawozdawcy mówili o grze polskiej reprezentacji, którą chwalili w pierwszych minutach gry, zwłaszcza po  golu Roberta Lewandowskiego. - Potem już tylko nerwy, nerwy, nerwy -  podkreślano.

W zgodnej opinii włoskich komentatorów Grecy byli „koszmarem" dla  polskiej obrony, którą uznali za niewystarczającą, a całą grę biało-czerwonych za „przygaszoną”.

Grecja, kraj pogrążony w strasznym kryzysie, pokazała w czasie tego meczu nadzwyczajną postawę - oceniła stacja RAI Sport.

Uwaga włoskich sprawozdawców od początku skupiona była na trzech piłkarzach; Lewandowskim oraz Jakubie Błaszczykowskim i Łukaszu Piszczku, grających w Borussii Dortmund. Położono nacisk na to, że w  przypadku polskiej reprezentacji nad grą zespołową dominowały indywidualne akcje tych właśnie piłkarzy. Mimo to trener Franciszek Smuda ma powody do zadowolenia z wyniku - zauważono w pierwszych komentarzach po meczu.

Powody do satysfakcji mają ci z Włochów, którzy w domach bukmacherskich dobrze obstawili, że pierwszą bramkę na mistrzostwach strzeli Robert Lewandowski.

sjk, PAP