Będzie kolejna narodowa wyprawa na K2? Jest komentarz Adama Bieleckiego

Będzie kolejna narodowa wyprawa na K2? Jest komentarz Adama Bieleckiego

Wyprawa na K2
Wyprawa na K2 Źródło: Facebook / Polski Himalaizm Zimowy 2016-2020 im. Artura Hajzera
Po przylocie do Polski Adam Bielecki powiedział, że liczy na to, że w 2019 roku zostanie zorganizowana kolejna polska, zimowa wyprawa na K2 a himalaiści ponownie staną przed szansą zdobycia szczytu w Karakorum.

– Na wyprawie wyjątkowo dużo się działo. Było dużo zwrotów akcji, wydarzeń. Akcja ratunkowa, samotne wyjście Denisa, wypadek Rafała Froni i mój. Potrzebuję trochę czasu, żeby wszystko poukładać w głowie i ocenić. Na razie chcę spotkać się z rodziną, odpocząć, wykąpać się i ogolić. Ale rozmawialiśmy o tym, żeby wrócić pod K2 i jest chęć wśród chłopaków, by tego dokonać – powiedział Adam Bielecki po przylocie do Polski.

W ocenie himalaisty szczyt K2 jest do zdobycia zimą, a on sam jest większym optymistą, niż był przed wyprawą. – Droga żebrem Abruzzi jest odpowiednia, obawiałem się czarnej piramidy, ale okazała się nie taka straszna. Zaczęliśmy od drogi Basków, ale decyzja o zmianie była słuszna. Korzystając z aklimatyzacji szybko robiliśmy postępy. Można się zastanawiać, czy nie powinniśmy wcześniej zmienić drogi, ale to wiemy po fakcie. Kierownictwo wyprawy miało trudną rolę i nie zazdroszczę im decyzji, które musieli podejmować – podkreślił.

Bielecki poinformował, że chciałby, aby w 2019 roku została zorganizowana kolejna polska wyprawa na K2. – Skoro finansujemy piłkarzy, siatkarzy, biathlonistów, to dlaczego nie nas? Himalaizm to sport jak każdy inny, a my jesteśmy w tym nieźli – powiedział himalaista komentując kwestię finansowania ewentualnej wyprawy.

Galeria:
Polska zimowa wyprawa na K2

To koniec wyprawy na K2

Komunikat w sprawie zakończenia akcji górskiej na K2 został opublikowany 5 marca na Facebookowym profilu Polskiego Himalaizmu Zimowego. Kierownik wyprawy Krzysztof Wielicki poinformował, że w oparciu o głęboką analizę sytuacji w porozumieniu z zespołem zdecydował dziś o zakończeniu akcji na K2. Wielicki podkreślił, że wpływ na decyzję miało kilka czynników m.in. wynik rekonesansu zespołu w składzie: Adam Bielecki i Janusz Gołąb. „Okazało się, że na drodze do C1 wszystkie liny są zasypane, namiot w bazie wysuniętej jest uszkodzony, istnieje również duże prawdopodobieństwo zniszczenia obozów C1,C2 oraz C3” – poinformowano.

Kierownik wyprawy dodał, że pogoda znaczeni się pogorszyła, przewidywane jest tylko jedno krótkie okno pogodowe w okolicach 11 marca. Na decyzję o zakończeniu wyprawy wpływ miał również brak możliwości zaaklimatyzowania min. pierwszego zespołu na wysokości 7200 m, który by zdążył po powrocie do bazy na podjęcie próby ataku szczytowego w dniu 11 marca, a także zagrożenie lawinowe w górnych partiach drogi i ostrzeżenie o dużych opadach na wysokości 7600 metrów.

Czytaj też:
Polska wyprawa na K2. National Geographic opublikował film

Źródło: Onet.pl