Aktorka wyznała, że jako dziecko była gwałcona w rozmowie z "The Edit". Razem ze zdobywczynią Oscara Brie Larson omawiała w wywiadzie tematy takie jak: feminizm, ruchy kobiece, sprawność fizyczna, przemoc seksualna czy aktywizm polityczny celebrytów.
Fonda stwierdziła, że zajęło jej to lata, zanim zdała sobie sprawę z idei równouprawnienia kobiet. - Aby ukazać w jakim ekstremalnym stopniu patriarchat dominuje kobiety: byłam zgwałcona, byłam molestowana seksualnie jako dziecko i byłam zwalniana, ponieważ nie chciałam przespać się ze swoim szefem. Zawsze myślałam, że to moja wina, że nie robie albo nie mówię tego, co trzeba - mówiła.
Wychowująca się w latach 50. aktorka zwróciła ponadto uwagę na problem braku świadomości kobiet, które nie potrafią zawsze rozpoznać problemu. - Znam wiele młodych dziewczyn, które zostały zgwałcone i nawet o tym nie wiedziały. Myślały "tak musiało być, ponieważ nie powiedziałam 'nie' tak, jak trzeba. Jedną z wielkich zdobyczy ruchu kobiet jest uświadomienie nam, że (gwałt i wykorzystywanie seksualne - red.) nie wynikają z naszej winy. Stosowano wobec nas przemoc i to nie jest w porządku - mówiła.
Fonda podkreśliła, że wciąż wierzy w to, że każdy ma prawo do robienia tego, co mu się tylko podoba. Dodała, że dopiero jak skończyła 60. lat nauczyła się mówić "nie". - Wcześniej, kiedy ktoś mi coś proponował, zwykle mówiłam "tak" - zdradziła.