Co się stało z frankiem szwajcarskim? Co wpłynęło na jego notowania?
Artykuł sponsorowany

Co się stało z frankiem szwajcarskim? Co wpłynęło na jego notowania?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kurs franka
Kurs franka 
Rynek walutowy w krajach wysoko rozwiniętych oraz rozwijających się, oparty o system kursów płynnych, jest niewątpliwie odbiciem sytuacji makroekonomicznej danego kraju. Na kształtowanie się kursów zarówno pośredni, jak i bezpośredni wpływ ma wiele czynników.

Jednym z najistotniejszych jest polityka monetarna, która wpływa na koszt pieniądza poprzez wyznaczanie poziomu stóp procentowych. Zależność jest prosta. Wyższe stopy procentowe przekładają się na wzrost rentowności dłużnych papierów skarbowych, przyciągają kapitał zagraniczny, a tym samym generują popyt na daną walutę. W rezultacie podnoszą jej cenę przy założeniu niezmienności podaży pieniądza na danym rynku. Obok stóp procentowych ważną rolę odgrywają takie parametry makroekonomiczne jak poziom inflacji, tempo wzrostu gospodarczego oraz poziom bezrobocia.

Kursy walut zależne są także od prowadzonej polityki fiskalnej. Decyzje rządów odnośnie kształtowania dochodów oraz wydatków państwa bezpośrednio wpływają na sytuację ekonomiczną i pośrednio na wycenę waluty danego kraju. Błędy mogą sporo kosztować. Niewypłacalność wiążę się przynajmniej ze znacznym spowolnieniem gospodarczym, a tym samym odpływem kapitału zagranicznego i spadkiem wartości waluty załamanej gospodarki. Ponadto rządy oraz banki centralne mają możliwość bezpośredniej ingerencji w rynek walutowy.

Od 2008, a już szczególnie od początku 2015 roku, ogromne zainteresowanie w naszym kraju wzbudza kształtowanie się kursu franka szwajcarskiego. Przede wszystkim dlatego, że w Polsce aż około 700 tysięcy gospodarstw zdecydowało się na kupno mieszkania zaciągając kredyt w CHF. Bardzo duża część tych osób korzysta z internetowych platform wymiany walut jak np. Walutomat.pl.

Kurs CHF/PLN zależy nie tylko od wcześniej wymienionych wskaźników makroekonomicznych. Istotne są również notowania kursu EUR/CHF. Złotówka utrzymuje w miarę stały poziom względem euro. W rezultacie niskie poziomy EUR/CHF oznaczają osłabienie polskiej waluty względem szwajcarskiej, czyli najprościej: drogiego franka, dlatego np. uwolnienie sztywnego kursu CHF do EUR z poziomu 1,20000 w styczniu 2015 roku i jego spadek w granice 1,05000 -1,10000 dało nam CHF po 4 PLN i więcej.

Jakie wskaźniki odegrały znaczącą rolę w kształtowaniu wartości franka szwajcarskiego względem euro? Przede wszystkim na notowania CHF w ostatnim czasie wpływ miała polityka Europejskiego Banku Centralnego polegająca na skupowaniu papierów wartościowych (do września 2016r. EBC skupuje obligacje o wartości 60-80 mld euro miesięcznie). Ma to na celu pobudzenie wzrostu gospodarczego poprzez m.in. wzrost popytu na kredyt inwestycyjny oraz wzrost inflacji. W dłuższej perspektywie celem było również rozwiązanie tak istotnego problemu, jakim jest wysoka stopa bezrobocia w Europie. Od września 2011r. do stycznia 2015r. Szwajcarski Bank Narodowy utrzymywał sztywny kurs EUR/CHF. Nie chciał tym samym pozwolić na nadmierne umocnienie się rodzimej waluty i ponoszenie strat ekonomicznych z tego tytułu. Niestety decyzje Mario Draghiego, szefa EBC, odnośnie luzowania ilościowego oraz sytuacja w USA znacząco podniosły koszty utrzymywania CHF na tak niskim poziomie i wpłynęły na zaprzestanie obrony parytetu 1,20000. W czarny czwartek 15 stycznia 2015r. zobaczyliśmy franka szwajcarskiego nawet powyżej 5 PLN. Sytuacja oczywiście delikatnie ustabilizowała się w kolejnych tygodniach, aczkolwiek kurs nie powrócił już w okolice 3,60 PLN. Obecnie oscyluje na poziomie 4 PLN.

Oprócz interwencji ze strony SNB, a właściwie jej braku, na notowania CHF wpływ ma poziom realnych i nominalnych stóp procentowych. Od stycznia 2015r. w Szwajcarii obserwujemy rekordowo niską stopę procentową na poziomie -0,75%. Styczniowa obniżka miała zniwelować efekty uwolnienia kursu. Dlaczego? Zwiększenie różnicy pomiędzy stopami procentowymi w Szwajcarii i Eurolandzie czy Polsce, powoduje odpływ kapitału do kraju, gdzie po prostu można uzyskać wyższą stopę zwrotu. Obecnie w Polsce referencyjna stopa procentowa kształtuje się na poziomie 1,5%, w strefie euro - stopa refinansowa wynosi 0,05%. Prognozuje się, że SNB nie zmieni poziomu stóp procentowych aż do połowy 2017r., w Polsce również nie zapowiada się, aby w 2016r. miały nastąpić jakieś zmiany w tej kwestii.

Co więcej, analizując kurs USD/CHF zauważamy, że w długim okresie istotny wpływ na umacnianie się franka szwajcarskiego względem dolara amerykańskiego miała różnica w poziomach inflacji. W USA do września 2015r. odnotowywaliśmy jej spadek, po czym w wyniku działań FOMC inflacja wzrosła i obecnie kształtuje się na poziomie 0,9%. W Szwajcarii z kolei od wielu miesięcy mamy do czynienia wręcz z deflacją (obecnie -1,3%). Różnica pomiędzy poziomami działa na korzyść CHF (choć deflacja nie jest pożądanym zjawiskiem), czyli wzrost jego wartości względem dolara amerykańskiego. Podobnie wygląda sytuacja dla kursu EUR/CHF.

Nie zapominajmy, że frank szwajcarski uważany jest za bezpieczną przystań. Globalny kryzys finansowy zapoczątkowany w 2008 roku oraz pogorszenie perspektyw wzrostu gospodarczego doprowadziło do wzrostu awersji do ryzyka na rynkach. Polska jako kraj rozwijający się zaliczana jest do gospodarek posiadających raczej ryzykowne aktywa, stąd w dalszym ciągu inwestorzy chętnie lokują swój kapitał m. in w Szwajcarii. Takie zachowanie sprzyja dalszemu umocnieniu franka szwajcarskiego i tym samym deprecjacji polskiej waluty.

Nie ma co ukrywać, że prognozowanie kursów walutowych często jest jak wróżenie z fusów. Warto jednak poglądowo tworzyć obraz najbliższej przyszłości, a parametry makroekonomiczne oraz dane historyczne bardzo często dobrze oddają jej obraz, co pokazuje wyżej przedstawiony przykład kształtowania się kursu franka szwajcarskiego. W 2015 roku mieliśmy do czynienia z silną aprecjacją CHF, podobnie na początku 2016. Biorąc jednak pod uwagę wypowiedzi członków SNB o przewartościowaniu rodzimej waluty oraz zapowiedzi o utrzymaniu ujemnej stopy procentowej, nie powinniśmy oczekiwać dalszego umacniania CHF, a raczej lekkie osłabienie i stabilizację.

Istotną rolę w najbliższym czasie może jeszcze odegrać decyzja FOMC w sprawie stóp procentowych. Kontynuacja podwyżek powinna umocnić dolara amerykańskiego. Trzeba mieć jednak na uwadze nabierającą rozpędu wojnę walutową, polegającą na osłabianiu waluty własnego kraju w celu poprawienia konkurencyjności rodzimych produktów na rynkach międzynarodowych. Takie działania mogą utrzymać CHF na obecnych poziomach.