Pod koniec stycznia wysłaliśmy do działających w Polsce banków specjalne formularze, w których poprosiliśmy instytucje finansowe o uzupełnienie informacji dotyczących kredytów gotówkowych. Naszym celem było stworzenie symulacji kredytu i stwierdzenie, który z nich jest najkorzystniejszy pod względem całkowitego kosztu przy 24-miesięcznej spłacie oraz całkowitego kosztu tego samego zadłużenia po 12 miesiącach.
Naturalnie do symulacji potrzebowaliśmy przykładowego kredytobiorcy. Naszym „modelowym” dłużnikiem był Janek. Kim był Janek? Poczyniliśmy następujące założenia:
Janek to 26-latek zatrudniony na umowę o pracę na czas nieokreślony. Bezdzietny kawaler, który niedawno ukończył studia – nie ma więc nikogo na swoim utrzymaniu. Obecnie bierze „na rękę” 2800 złotych. Nie spłaca też żadnych kredytów ani nie posiada kart kredytowych – żaden dług nie obciąża więc jego zdolności kredytowej.
A jaki kredyt chce wziąć Janek? Oto jego warunki:
Nasz teoretyczny kredytobiorca potrzebuje zadłużyć się na 15 tysięcy złotych i rozbić tę sumę na 24 raty. Nie chce ubezpieczenia, nie brał jeszcze kredytu w danych banku i w ogóle nie jest jego klientem (czyli np. nie ma w nim konta ani lokaty). Kredyt będzie więc pierwszym produktem w danym banku, na jaki się zdecyduje. Jest to o tyle ważne, że banki trochę inaczej traktują nowych i starych klientów – ci drudzy niejednokrotnie mogą wziąć kredyt szybciej i łatwiej łatwiej i szybciej
Nasz formularz wypełniło 14 działających w Polsce banków: Alior Bank, Bank Millennium, Bank Ochrony Środowiska, Bank Pocztowy, Bank Zachodni WBK, eurobank, Getin Noble Bank, Inbank, ING Bank Śląski, mBank, Nest Bank, PKO Bank Polski, Raiffeisen Polbank i T-Mobile Usługi Bankowe. Jakie informacje musiały nam podać wyżej wymienione firmy?
Po pierwsze: pytaliśmy o RRSO, czyli o Rzeczywistą Roczną Stopę Oprocentowania. Współczynnik ten „zbiera do kupy” koszty kredytu takie jak: oprocentowanie, prowizja, ubezpieczenie i dodatkowe opłaty bankowe. Ponadto instytucje musiały poinformować nas o wysokości prowizji, oprocentowaniu, całkowitym koszcie kredytu oraz o tym, czy nowy klient – bez konta w danym banku – będzie musiał osobiście zjawić się w placówce, czy nie.
Pełen ranking kredytów gotówkowych na luty 2018 FinAi, wraz z orderami dla zwycięzcy, znajduje się pod tym linkiem. To jednak nie koniec! W przyszłym miesiącu FinAi przygotuje kolejne zestawienia z kredytami na wakacje i na samochód oraz ranking kredytów do czterech tysięcy złotych. By być na bieżąco z rankingami i z najnowszymi, napisanymi prostym językiem tekstami o finansach i bankowości, zapraszamy do wchodzenia na bloga FinAi.pl