Jeden z najbogatszych Kanadyjczyków oskarżony o gwałty. Niektóre ofiary miały mieć 14 lat

Jeden z najbogatszych Kanadyjczyków oskarżony o gwałty. Niektóre ofiary miały mieć 14 lat

Peter Nygard
Peter Nygard Źródło:Wikimedia Commons / Toglenn/CC BY-SA 3.0
Jeden z najbogatszych Kanadyjczyków, potentat branży modowej Peter Nygard, został oskarżony przez grupę 10 kobiet o gwałt, napaść seksualną i handel ludźmi. W czwartek pozew zbiorowy w tej sprawie trafił do sądu w Nowym Jorku. Adwokat milionera stanowczo odrzuca wszystkie zarzuty formułowane w kierunku jego klienta.

W pozwie przeczytać można, że Nygard wabił młode, niedojrzałe kobiety i nastolatki, obiecując im pieniądze i załatwienie pracy w branży modowej. Wiadomo, że pozew zbiorowy wniosło 10 kobiet, których tożsamość nie została ujawniona. Jak podają kanadyjskie media, ofiarami Nygarda miały być głównie nastolatki, z których wiele było dziewicami i obywatelkami Bahamów. Jedna kobieta jest obywatelką USA. W pozwie czytamy, że milioner podawał im narkotyki i alkohol, a później je gwałcił i wykorzystywał. Do takich sytuacji miało dochodzić najczęściej w jego rezydencji na Bahamach, podczas hucznych imprez w latach 2008-2015. Z pozwu wynika, że trzy skarżące obecnie 77-letniego Nygarda kobiety miały w momencie napastowania 14 lat, a trzy kolejne były tylko o rok starsze. Najstarsza z nich ma teraz 36 lat, a najmłodsza 18.

Kobiety podały w pozwie, że w posiadłości Nygarda znalazły się, ponieważ miały być modelkami podczas firmowych imprez marki Nygard Companies. Na opłacenie narkotyków, alkoholu, rozrywek i wszystkiego, co podawano na tych imprezach, Nygard miał przeznaczać fundusze korporacyjne.

Jedna z kobiet, które złożyły pozew, miała pracować dla Nygarda. Podała, że milioner zgwałcił ją w 2014 roku, jednak z przyczyn finansowych wciąż musiała u niego pracować. Unikała jednak mężczyzny, aż do czasu, gdy miał on od niej zażądać regularnych stosunków seksualnych. Kobieta odmówiła i została w związku z tym zwolniona.

Inna kobieta twierdzi, że w kwietniu 2017 roku została porwana na cztery dni przez pracowników Nygarda. Kolejna, że gdy dla niego pracowała była wielokrotnie wykorzystywana seksualnie. Ponadto w pozwie podano, że niektóre kobiety i dziewczęta zmuszane były do „rekrutowania” innych na przyjęcia firmowe.

W pozwie kobiety podały, że Nygard mógł pozwolić sobie na takie zachowania ze względu na korupcję polityczną i jego wpływy na Bahamach.

Prawnik Nygarda Jay Proer w rozmowie z CTV News przekazał, że zarzuty są fałszywe i wynikają one ze sporu o ziemię. – To złośliwy spisek – podkreślił, dodając, że Nygard zostanie oczyszczony z zarzutów.

Czytaj też:
Kobieta miała epizod psychotyczny, zamknięto ją w areszcie, gdzie zmarła. Dramatyczne wideo