Pawlak liczy na 4-procentowy wzrost PKB

Pawlak liczy na 4-procentowy wzrost PKB

Dodano:   /  Zmieniono: 
W moim przekonaniu jest do utrzymania poziom 4 proc. PKB, przy poziomie inflacji 3-3,5 proc. – podkreśla Pawlak EN 
Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak uważa, że w 2012 roku polski PKB może się zwiększyć o około 4 proc. Jego zdaniem, założenia budżetowe mówiące o 2,5- procentowym wzroście gospodarczym są „dość asekuracyjne”.
Pawlak jest zdania, że wzrost PKB w kończącym się roku będzie podobny. Wicepremier liczy, że w IV kwartale przekroczy on 4 proc., co również w skali całego roku da ponad 4 proc.

? Jeśli nie będzie jakiegoś dramatycznego załamania na zewnątrz, na przykład w gospodarce niemieckiej, to w moim przekonaniu jest do utrzymania poziom 4 proc. PKB, przy poziomie inflacji 3-3,5 proc. ? podkreśla Pawlak. Jego zdaniem, minister finansów dość asekuracyjnie przyjął w projekcie budżetu poziom 2,5 proc. i niższy poziom inflacji, niż można się spodziewać.

? To asekurowanie się przed ryzykiem niepewności przyszłego roku ? uważa Pawlak. Według niego, osłabienie złotego będzie miało większy pozytywny wpływ na polską gospodarkę, niż się przewiduje. Miałoby ono bowiem nakręcić koniunkturę poprzez wzmocnienie eksportu.

? To daje dużą konkurencyjność naszym towarom, a przez to także pozytywny impuls do wzrostu. W sumie dla gospodarki to jest mocny czynnik generujący rozwój. To nasze towary wyjeżdżają, a ludzie mają miejsca pracy w kraju, a nie jak przy mocnym złotym, gdy towary z importu zalewały nasz rynek i wypychały nasze miejsca pracy ? wyjaśnia minister gospodarki.

W projekcie przyszłorocznego budżetu resort finansów założył, że w 2012 roku wzrost PKB wyniesie 2,5 proc. (pośredni z trzech rozważanych wcześniej wariantów). Podobny poziom obstawia też większość ekspertów gospodarczych, którzy obawiają się, że polskiej gospodarce zaszkodzi spowolnienie w Europie. Szczególne obawy mają zaś o Niemcy, gdzie już teraz widać spowolnienie.

? Rozumiem ministra finansów, że w założeniach asekuruje się przed niepewnością, ale jednak trzeba tworzyć klimat optymizmu, bo to pomoże utrzymać wzrost ? podkreśla Pawlak.