Programistą być. Rok 2011 na rynku pracy

Programistą być. Rok 2011 na rynku pracy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Już trzeci rok z rzędu ze wzrostu liczby ofert pracy mogą cieszyć się specjaliści od nowych technologii, np. programiści, szczególnie w dużych miastach Thinkstock 
Zatrudnienie w przedsiębiorstwach wzrosło. Przybywa ofert pracy za granicą. Najpewniej na polskim rynku pracy mogą czuć się specjaliści od IT i nowych technologii.
Od stycznia do listopada ubiegłego roku zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o 3,4 proc. w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej ? podaje GUS. Tę optymistyczną tendencję widać również w danych dotyczących liczby ofert pracy dla specjalistów przedstawionych przez duży portal rekrutacyjny Pracuj.pl w raporcie 'Rynek pracy specjalistów w 2011 roku'. W ubiegłym roku w portalu umieszczono prawie 325 tys. propozycji pracy ? aż o 35 proc. więcej niż w poprzednim roku.

Już trzeci rok z rzędu ze wzrostu liczby ofert pracy mogą cieszyć się specjaliści od nowych technologii, np. programiści, szczególnie w dużych miastach. Z raportu Pracuj.pl wynika, że pracodawcy z branży IT opublikowali prawie dwukrotnie więcej ofert niż w 2010 i blisko trzykrotnie więcej niż w kryzysowym 2009 roku. Prawie o 60 proc.  wzrosło też zapotrzebowanie na pracowników w branży telekomunikacyjnej. W ubiegłym roku wzrosło również zapotrzebowanie na pracowników w przemyśle ciężkim.

Mimo dużego popytu na specjalistów od nowych technologii (75,8 tys. ogłoszeń) najwięcej nowych pracowników tradycyjnie szukano do handlu i sprzedaży (prawie 134 tys. ogłoszeń). Listę 'Top 3 najbardziej poszukiwanych fachowców 2011 roku' zamykają pracownicy działów obsługi klienta i call center (55,5 tys. ofert).

Najwięcej ofert pracy wciąż było na Mazowszu i w województwach zachodnich i południowych. Ale w województwach, które borykają się z dużym bezrobociem (świętokrzyskie, podkarpackie, lubelskie, podlaskie czy warmińsko-mazurskie), procentowy przyrost liczby ofert pracy był wyraźnie większy. Dla przykładu ? o ile w Dolnośląskiem propozycji pracy było o 27 proc. więcej niż w 2010 roku, o tyle w Świętokrzyskiem wzrost zbliżał się do 50 proc.

Wzrosła (o 75 proc.) liczba ofert od zagranicznych pracodawców. Polskich pracowników ? inżynierów, informatyków, budowlańców, personelu medycznego itd. ? szukali przede wszystkim pracodawcy z Wielkiej Brytanii, Holandii i Czech.  

Jak będzie wyglądał ten rok na rynku pracy? ? Niepewna sytuacja na europejskich rynkach, zapowiadane spowolnienie gospodarcze w Azji oraz nowe obciążenia polskich firm ? choćby w postaci podwyżki składki rentowej ? raczej nie skłaniają pracodawców do inwestycji i mogą wstrzymywać ich decyzje o nowych rekrutacjach ? uważa Przemysław Gacek, prezes Grupy Pracuj. ? Już widzimy, że firmy ostrożniej podchodzą do zatrudniania nowych osób. Ale nie ma paniki. Nadzieję daje rozpędzona w 2011 roku gospodarka i kontrakty zawarte w tym czasie, które mogą pomóc przetrwać ewentualną dekoniunkturę ? uważa Gacek.

Zdaniem ekspertów ten rok nie powinien przynieść zwolnień na dużą skalę, gdyż pracodawcy nie dopuszczają do przerostu zatrudnienia. Ostrożnie także zwalniają, żeby uniknąć kłopotów ze znalezieniem odpowiednich ludzi, gdy sytuacja na rynku się poprawi. Osoby z wykształceniem technicznym w dalszym ciągu mogą być spokojne o swoją pracę. O wiele trudniej za to nadal będą mieli ludzie młodzi i absolwenci, bo pracodawcy poszukują przede wszystkim doświadczonych pracowników.

Z danych Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (październik 2011) wynika, że w naszym regionie Europy jedynie Estonia może się pochwalić jednocyfrowym bezrobociem (7,4 proc.). Największe jest na Litwie (15,6 proc.), w Chorwacji (13,5 proc.) oraz na Słowacji (13,1 proc.). W Polsce resort pracy wstępnie szacuje, że na koniec grudnia 2011 roku stopa bezrobocia wyniosła 12,5 proc.