Nieruchomości. Wschód w cenie

Nieruchomości. Wschód w cenie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polska stolica została wysoko oceniona m.in. w kategorii inwestycji w nowe nieruchomości. Thinkstock
Warszawa zajęła 3. miejsce w opublikowanym we wtorek rankingu perspektyw inwestycyjnych rynku nieruchomości w Europie. To o 7 miejsc wyżej niż w poprzednim roku i najwyżej, jeśli chodzi o miasta w regionie. Lepiej od Warszawy wypadły tylko Stambuł i Monachium
Zwycięzcami tegorocznego rankingu są Stambuł i Monachium, które  dominują w kategoriach dotyczących inwestycji zarówno w nowe, jak i już istniejące nieruchomości. ? Utrzymująca się popularność Stambułu wynika głównie z dynamicznego wzrostu gospodarczego Turcji oraz czynników demograficznych ? twierdzi Kinga Barchoń, dyrektor w zespole ds. nieruchomości PwC. ? Z kolei Monachium może poszczycić się najniższą stopą bezrobocia w Niemczech. W tym przypadku atrakcyjność miasta wynika z postrzegania go jako 'bezpiecznej przystani', stabilnego rynku ? dodaje.

Przygotowywany co roku przez PwC i Urban Land Institute ranking jest częścią raportu 'Emerging Trends in Real Estate Europe 2012', który przedstawia perspektywy inwestycyjno-rozwojowe rynków europejskich w branży nieruchomości. W badaniach tych Warszawa wypadła bardzo pozytywnie, szczególnie w oczach inwestorów z zewnątrz. Polska stolica została wysoko oceniona m.in. w kategorii inwestycji w nowe nieruchomości (6. miejsce) i perspektyw dla działalności deweloperskiej (4. miejsce). Poza tym inwestorzy oceniają, że najbardziej opłacalne w 2012 r. będzie inwestowanie w warszawskie powierzchnie biurowe (według 42 proc. respondentów) oraz powierzchnie handlowe (37 proc. badanych).

W ogólnym zestawieniu pozostałe miasta z naszego regionu zajęły dopiero 14. (Praga) i 24. miejsce (Budapeszt).

Jednak większość miast została w tym roku oceniona niżej niż w poprzednim roku. Największym przegranym okazał się Londyn, w którym według respondentów panuje silna konkurencja, są trudności z pozyskiwaniem aktywów, a wyceny mogą nawet wskazywać na istnienie bańki spekulacyjnej. W ubiegłych latach Londyn zajmował miejsce w czołówce rankingu, a obecnie stolica Wielkiej Brytanii uplasowała się na 10. pozycji zarówno w kategorii inwestycji w istniejące (3. miejsce w 2011 r.), jak i nowe nieruchomości (2. miejsce w 2011 r.)  oraz na 8. miejscu w rankingu dotyczącym perspektyw dla działalności deweloperskiej (2. miejsce w 2011 r.). Z drugiej strony widoczny jest wzrost znaczenia Moskwy, która przyciąga coraz więcej inwestorów.

Według raportu inwestorzy z branży nieruchomości patrzą w przyszłość z niepokojem. ? Możliwość poprawy sytuacji na rynku w tym roku zależy w dużej mierze od tego, w jaki sposób niedawne decyzje organów regulacyjnych wpłyną na skłonność banków do udzielania kredytów komercyjnych ? twierdzi Joe Montgomery, prezes ULI Europe. ? Głęboka niestabilność wpływa na dostawców finansowania zarówno kapitałowego, jak i dłużnego ? kontynuuje Montgomery. Rzeczywiście, większość respondentów przewiduje, że dostępność kapitału w 2012 r. się pogorszy.

W takiej sytuacji branża powinna skupić się na poszukiwaniu nowych możliwości inwestycji zarówno w długim, jak i krótkim terminie. ? Bardziej niż dotąd ważne będą konkretne aktywa, a coraz trudniej będzie mówić o atrakcyjności regionów, krajów czy branż jako takich ? twierdzi Kinga Barchoń.