Obama przedstawia plan budżetu na 2013 r.

Obama przedstawia plan budżetu na 2013 r.

Dodano:   /  Zmieniono: 
Plan Obamy zakłada głównie pobudzenie rynku pracy, zwiększenie wydatków na infrastrukturę, pomoc studentom oraz większe wydatki na szkolnictwo Bloomberg
Prezydent USA Barack Obama przedstawił Kongresowi plan budżetowy na przyszły rok. Planowane w nim zwiększenie wydatków ma nadać impet amerykańskiej gospodarce. Zakłada on również wprowadzenie podatku dla najbogatszych. Republikanie projekt bezwzględnie odrzucają.
Czwarty plan budżetowy w trakcie kadencji Obamy zawiera w dużym stopniu zmiany zaproponowane w sierpniu ubiegłego roku, które zostały wówczas częściowo zablokowane przez Republikanów. Obama ma problem ? musi ograniczać rosnący deficyt. Ale stawia mu czoła w roku, w którym będzie ubiegać się o reelekcję. W dodatku amerykańska gospodarka wciąż jest w nie najlepszej kondycji i zwiększanie wydatków rządowych może przyczynić się do większego tempa wzrostu PKB.

Plan Obamy zakłada głównie pobudzenie rynku pracy, zwiększenie wydatków na infrastrukturę, pomoc studentom oraz większe wydatki na szkolnictwo. Bezrobocie w USA sięga obecnie 8,3 proc. (dane za styczeń) ? to znaczący spadek w porównaniu ze szczytem w listopadzie 2009 r., kiedy stopa bezrobocia osiągnęła 10,2 proc. Jest to jednak wciąż grubo powyżej poziomów, jakie notowała amerykańska gospodarka w połowie 2007 r. Wówczas stopa bezrobocia była wyjątkowo stabilna i wahała się w okolicach 4,5 proc.

Z przedstawionego przez Obamę projektu wynika, że tegoroczny deficyt budżetu USA ma minimalnie spaść, do 1,33 bln dolarów. Mocniejsza redukcja deficytu przewidziana jest na rok przyszły  - miałby on wtedy wynieść nieco ponad 900 mld dolarów (ok. 5,5 proc. PKB).

Skąd Obama chce brać pieniądze? Demokratyczny prezydent planuje wprowadzenie podatków dla Amerykanów zarabiających powyżej 1 mln dol. rocznie. Pomysł ten popierał w zeszłym roku sam Warren Buffett, słynny inwestor i jeden z najbogatszych ludzi świata. Podatek dla najbogatszych miałby zostać wprowadzony w miejsce istniejącego obecnie podatku Alternative Minimum Tax, który jest określany w dokumencie budżetowym jako 'obciążający klasę średnią'. Ponadto w projekcie Obama przewiduje cięcia wydatków, m.in. pierwszą od kilkunastu lat redukcję budżetu Pentagonu (do 514,2 mld dolarów) i NASA. Planuje też wiele innych oszczędności.

Republikanie taki plan budżetu odrzucają. Wskazują, że prezydent wymienia wśród oszczędności pieniądze, które i tak nie miały zostać wydane (np. związane z redukcją zaangażowania USA w Iraku i Afganistanie). Jeden z ich głównych kandydatów do nominacji prezydenckiej, Mitt Romney, ocenił projekt jako "obrazę amerykańskiego podatnika".