Mundurówki na razie tylko przystrzyżone

Mundurówki na razie tylko przystrzyżone

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ministrowie zdecydowali, że żołnierze i policjanci popracują o 10 lat dłużej M.Kaliński/Newspix.pl Źródło: Newspix.pl
Związki zawodowe służb mundurowych zapowiadają, że w tym tygodniu podejmą decyzję, czy w odpowiedzi na decyzje rządu dotyczące ich emerytur zaostrzą protesty.
W piątek rząd przyjął projekty zmian w systemie emerytalnym. Jeden z nich dotyczy służb mundurowych. Ministrowie zdecydowali, że żołnierze i policjanci popracują o 10 lat dłużej. Zmienią się też zasady dotyczące wyliczania ich emerytur.

Rozwiązanie, które zostało ostatecznie przyjęte, i tak jest połowiczne. Ministrowie nie zdecydowali się bowiem na włączenie mundurowych do normalnego systemu emerytalnego i zmuszenie ich do pracy do 67. roku życia, tak jak to będzie od 2020 r. w przypadku wszystkich pozostałych. Za rozwiązaniem takim opowiadał się minister finansów Jacek Rostowski. Minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki był jednak mniej radykalny. Zaproponował, by pracownicy służb mundurowych mogli przechodzić na emeryturę po 25 latach pracy, a nie po 15, jak to jest obecnie. Dodatkowe obostrzenie jest takie, że policjanci i żołnierze nie będą mogli przejść na emeryturę, nawet po 25 latach służby, przed ukończeniem 55. roku życia. Wszystkie zmiany obejmą jednak dopiero tych, którzy rozpoczną pracę od 2013 r. Oznacza to, że dla tych, którzy już pracują w policji czy wojsku, nic się nie zmieni. Inne grupy zawodowe takiego przywileju nie mają. ? To prowizoryczne rozwiązanie ? ocenia ekonomista Marek Zuber. ? Rząd uczynił pierwszy krok, ale do tej sprawy trzeba będzie powrócić.

Tylko przez pięć lat wydatki na emerytury mundurowe wzrosły z 8 mld zł rocznie w 2005 r. do ponad 11,5 mld zł w 2010 r. I nadal rosną. ? Budżetu nie stać na fundowanie takich bonusów ? zwraca uwagę Zuber.

Dlaczego zatem rząd nie zdecydował się od razu na radykalne rozwiązanie? Zdaniem ekonomisty zaważyła obawa, że bez znaczących podwyżek w policji i wojsku w najbliższych latach mogłoby zabraknąć chętnych do służby.

Projekt przyjęty przez rząd przewiduje za to zmianę zasad naliczania emerytur mundurowych. Teraz ich wysokość uzależniona jest od ostatniej pensji. Powoduje to, że odchodzącym na emeryturę żołnierzom czy policjantom przełożeni często sztucznie zawyżają nagrodami wynagrodzenie, by mogli otrzymać jak najwyższe świadczenie. Dlatego teraz o jego wysokości decydować ma średnia z 10 lat.

O decyzjach rządu dotyczących mundurówek czytaj też w rozmowie z Markiem Zuberem w dziale Gość Dnia.