Rostowski: W 2016 r. budżet na plusie

Rostowski: W 2016 r. budżet na plusie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Według prognoz ministra już w tym roku deficyt całego sektora finansów publicznych, a więc rządu i samorządów, wyniesie 2,9 proc. PKB, czyli poniżej dopuszczalnego przez Unię Europejską poziomu 3 proc. Grzegorz Rogiński/KPRM
Już w tym roku zadłużenie sektora finansów publicznych ma zejść poniżej 3 proc. deklaruje minister finansów. Główny Urząd Statystyczny podał, że w ubiegłym roku wyniósł on 5,1 proc. PKB. Według wcześniejszych prognoz miało to być 5,6 proc.
? Skończył się cykl wzrostu długu do PKB. Teraz ten dług będzie spadał ? zapowiada Jacek Rostowski. Według prognoz ministra już w tym roku deficyt całego sektora finansów publicznych, a więc rządu i samorządów, wyniesie 2,9 proc. PKB, czyli poniżej dopuszczalnego przez Unię Europejską poziomu 3 proc. Gdyby to się rzeczywiście udało, bylibyśmy jednym z nielicznych europejskich krajów, które go w tej chwili nie przekraczają. W kolejnych latach deficyt ma nadal spadać. W 2013 r. ma wynieść 2,2 proc., w 2014 r. ? 1,6 proc., a w 2015 r. ? 0,9 proc. ? Moglibyśmy mieć lekką nadwyżkę już w 2016 r. A nie wykluczam, że przy dobrej koniunkturze mogłoby to nastąpić nawet wcześniej ? dodaje minister finansów.

Analitycy podchodzą do tego ostrożnie. ? Sporządzanie prognoz na tyle lat do przodu obarczone jest dużym ryzykiem. Tym bardziej że nawet nie wiemy, co się jeszcze może wydarzyć w Europie w najbliższych miesiącach. Zbytni optymizm nie jest obecnie wskazany ? ocenia Marek Rogalski z Domu Maklerskiego BOŚ.

Skąd więc taki optymizm w resorcie finansów? Ministerstwo tłumaczy, że obecny dobry wynik to efekt utrzymywania dyscypliny wydatkowej, co pozwoliło zmniejszyć deficyt o 7 mld zł. Pomógł też bank centralny ? wypracował w zeszłym roku 8,6 mld zł, które trafi do budżetu. W kolejnych latach Polsce mogą też pomoc środki, jakie otrzymamy z Unii Europejskiej w kolejnym budżecie.

Zmniejszanie się deficytu i pierwszy od kilku lat spadek poziomu długu nie oznacza jednak końca polskich problemów z zadłużeniem. Dług bowiem pozostaje. Przestaje natomiast być tak groźny jak dotąd. W zeszłym roku wynosił 53,6 proc. w relacji do PKB. W tym ma jeszcze przekraczać  50 proc. Ministerstwo szacuje, że będzie to dokładnie 50,5 proc. PKB, ale w następnym roku ma spaść do 49,2 proc. Oddala się więc groźba przekroczenia bariery 55 proc. PKB, czyli progu ostrożnościowego, co zmusiłoby rząd do ostrych cięć i redukcji wydatków. Co więcej, Rostowski mówi nawet o możliwości obniżenia podatków w dłuższej perspektywie czasowej. Podstawowa stawka  VAT mogłaby wtedy wrócić z obecnych 23 proc. do poziomu 22 proc.