Inwestycyjny smok atakuje Londyn

Inwestycyjny smok atakuje Londyn

Dodano:   /  Zmieniono: 
51 proc. nowych nieruchomości sprzedanych przez brokerów w okolicach Londynu znalazło nabywców wśród kupujących z Chin, Hongkongu, Malezji oraz Singapuru 123RF 
W 2011 r. co drugie nowe mieszkanie w centrum Londynu było kupione przez inwestora z Azji. Mimo szalejącego na Zachodzie kryzysu zadłużenia liczba bogatych obywateli na Wschodzie rośnie.
Według raportu przeprowadzonego przez Jones Lang, agencję brokerską z Chicago, 51 proc. nowych nieruchomości sprzedanych przez brokerów w okolicach Londynu znalazło nabywców wśród kupujących z Chin, Hongkongu, Malezji oraz Singapuru.

W wywiadzie telefonicznym dyrektor działu badań z Jones Lang Neil Chegwidden stwierdził, że liczba osób z dużym majątkiem netto rośnie szczególnie w krajach Azji i Pacyfiku, gdzie gospodarki są wysoko rozwinięte.

Co kupują azjatyccy inwestorzy?

Przede wszystkim gustują w luksusowych domach w stolicy Wielkiej Brytanii. Uciekają ze swoim majątkiem z rodzimych krajów. Ceny prestiżowych posiadłości w centrum Londynu wzrosły w ciągu ostatnich 10 miesięcy. Z kolei udział Brytyjczyków nabywających nowe domy i mieszkania spadł do 22 proc. w 2011 r. ? wynika dalej z raportu Jones Lang.

Jasna przyszłość Londynu

W 2009 r. gospodarka brytyjska zanotowała spadek w wysokości 4,87 proc. PKB, a deficyt wyniósł 8,49 proc. PKB. Jednak w 2010 r. urosła o 1,35 proc., zaś w 2011 o 1,137 proc. Według prognoz MFW w 2012 r. Wielka Brytania zanotuje wzrost w wysokości 1,57 proc., natomiast  przewidywany wzrost w latach 2013?2016 będzie wynosił ok. 2,5 proc. PKB rocznie. Jeżeli obecna strategia gospodarcza będzie utrzymywana, Wielka Brytania zlikwiduje deficyt budżetowy w 2015 r.

Te polepszone wyniki gospodarcze wynikają z ambitnego programu reform przeprowadzonych przez ministra finansów George’a Osborne’a w 2010 r. Polegały one na dramatycznych redukcjach świadczeń socjalnych.