Socjalista nowym gospodarzem Pałacu Elizejskiego

Socjalista nowym gospodarzem Pałacu Elizejskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
57-letni François Hollande, absolwent prestiżowej École Nationale d’Administration, jest pierwszym socjalistą w fotelu prezydenckim od czasów François Mitterranda Aude Guerrucci 
François Hollande wygrał wybory prezydenckie we Francji. Według powyborczych sondaży zdobył ponad 52 proc. głosów.
57-letni François Hollande, absolwent prestiżowej École Nationale d’Administration, jest pierwszym socjalistą w fotelu prezydenckim od czasów François Mitterranda, który w 1981 r. pokonał Valery’ego Giscarda d’Estaing i przetrwał dwie siedmioletnie kadencje. Natomiast przegrany Nicolas Sarkozy jest 11. liderem w strefie euro od 2009 r., którego zmiótł kryzys. ? Ta porażka jest tylko moją winą ? przyznał tuż po ogłoszeniu wyników sondaży.

W kwestii kryzysu eurostrefy Hollande zapowiadał ostre starcie z kanclerz Niemiec Angelą Merkel i jej polityką oszczędnościową.

? Europa musi zostać przebudowana tak, aby weszła na ścieżkę wzrostu i tworzenia nowych miejsc pracy ? zapowiedział w malutkim miasteczku Tulle w trakcie kampanii. Pierwszym krokiem w tej przebudowie miała być renegocjacja paktu fiskalnego, czyli kontroli polityki budżetowej państw strefy euro przez Brukselę, którego autorami są Merkel i Sarkozy. Propozycje Hollande’a dotyczą rozszerzenia paktu o działania na rzecz wzrostu gospodarczego, a w tym są: emisja euroobligacji dla zdobycia funduszy na rozwój infrastruktury, wprowadzenie podatku od transakcji finansowych, zaangażowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego we wspieranie małych i średnich przedsiębiorstw, przekierowanie niewykorzystanych środkow z funduszy strukturalnych Unii na inne projekty, a także włączenie do działań na rzecz wzrostu Europejskiego Banku Centralnego, co oznacza tyle, że Bankowi zezwolono by na pożyczanie pieniędzy rządom.

Napięcie, jakie powstało na linii Hollande?Merkel w pierwszej turze wyborów, już nieco opadło. Obie strony przed drugą turą zapewniały o nierozerwalnej przyjaźni między państwami, a ich doradcy przeprowadzili rozmowy gabinetowe. Protokół z tego spotkania opublikowany przez 'Süddeutsche Zeitung' mówi o gotowości obu stron do 'pragmatycznego rozwiązania sporu'.

Do liderów krajów wspólnej waluty też dotarło, że dyscyplina fiskalna jako jedyna metoda walki z kryzysem prowadzi w ślepy zaułek, czyli do recesji i bezrobocia. Angela Merkel, upierając się przy pakcie fiskalnym, jednocześnie zapowiedziała w wywiadzie dla NDR Info, że chce uzupełnić go o pakt dla wzrostu gospodarczego. Będzie on wiodącym tematem obrad na szczycie państw UE 28?29 czerwca.
   
Drugim filarem programu wyborczego François Hollande’a było sprawiedliwe rozłożenie obciążeń francuskiego społeczeństwa, które spowodował kryzys. Z jednej strony zapowiedział podniesienie do 75 proc. podatków dla zarabiających powyżej 1 mln euro rocznie oraz do 45 proc. dla zarabiających ponad 450 tys. euro rocznie. Z drugiej zaś zmniejszenie obciążeń podatkowych dla drobnego biznesu, aby 'ochronić klasę średnią'.

Obiecał tworzenie nowych miejsc pracy, zwłaszcza w szkolnictwie, i przywrócenie 60 lat jako wieku emerytalnego dla tych, którzy zaczęli pracę w 18. roku życia lub przepracowali 41 lat.

Hollande zobowiązał się przed wyborcami do 2013 r. obniżyć deficyt budżetowy do 3 proc., a do 2017 r. zrównoważyć finanse państwa. Jednocześnie jego program 'sprawiedliwości społecznej' wymagałby zwiększenia wydatków z kasy państwa o blisko 20 mld euro rocznie. 'Jeżeli po wyborach wszystkie te obietnice nie pójdą w zapomnienie, Francja stanie się epicentrum kolejnej odsłony kryzysu unii walutowej. I to bardzo szybko' ? napisał 'Bloomberg Businessweek Polska'.