Ustawa emerytalna do Trybunału Konstytucyjnego

Ustawa emerytalna do Trybunału Konstytucyjnego

Dodano:   /  Zmieniono: 
W piątek prezydent Bronisław Komorowski podpisał uchwalone niedawno przepisy zmieniające zasady przechodzenia na emerytury 123RF 
Przeciwnicy podniesienia oraz zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn nie składają broni. SLD zapowiada zaskarżenie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego. Dziś Sojusz ma przekazać tam stosowne dokumenty.
W piątek prezydent Bronisław Komorowski podpisał uchwalone niedawno przepisy zmieniające zasady przechodzenia na emerytury. Prawdopodobnie dziś ustawa zostanie opublikowana w Dzienniku Ustaw. Publikacja ustawy kończy proces legislacyjny i oznacza, że od nowego roku nowe przepisy wejdą w życie. Zgodnie z nimi wiek emerytalny zacznie się stopniowo wydłużać, tak by w 2040 r. zarówno w przypadku kobiet, jak i mężczyzn osiągnąć poziom 67 lat.

Nadzieję na storpedowanie nowych przepisów ma jednak jeszcze lewica. Szef SLD Leszek Miller zapowiedział, że jego partia zaskarży ustawę do Trybunału Konstytucyjnego, ten zaś podzieli wątpliwości prawne polityków lewicy i ją uchyli. ? Prezydent podpisał złą ustawę ? mówi Miller. Przekonuje, że ważniejszy od wieku emerytalnego jest staż pracy i to on powinien decydować, kiedy będzie można przejść na emeryturę.

Konstytucjonaliści uważają jednak, że jest mało prawdopodobne, by TK przyjął skargę SLD i ustawę uchylił. Nie budzi ona bowiem poważniejszych wątpliwości natury konstytucyjnej, a przy jej uchwalaniu nie naruszono żadnych procedur. Wątpliwości co do zgodności nowych przepisów z ustawą zasadniczą nie mieli również prawnicy głowy państwa. ? Ustawa była wnikliwie badana pod tym kątem i jej konstytucyjność nie budzi zastrzeżeń ? stwierdził w piątek Bronisław Komorowski.

Reforma emerytalna jest jedną z najpoważniejszych zmian zaplanowanych przez rząd na tę kadencję. Ze względu na jej niepopularność i negatywny wpływ na sondaże premierowi Donaldowi Tuskowi zależało, by kwestie zmian w systemie emerytalnym definitywnie zakończyć przed rozpoczęciem EURO 2012.