Paszport, bilet, pieniądze. Taką mantrę powtarzała przed podróżą Krystyna Janda w niezapomnianym spektaklu sprzed lat „Shirley Valentine”. Dziś musiałaby jeszcze zdecydować, jakie wziąć pieniądze. Papierowe czy plastikowe? Bo wiadomo przecież, dokąd polska Shirley Valentine poleci Egipt wciąż jest najbardziej popularnym kierunkiem wśród Polaków.
? Do najbardziej popularnych krajów wakacyjnych podróży Polaków najlepiej zabrać karty kredytowe, gotówkę i sakiewki z drobnymi na napiwki ? radzi Halina Kochańska z Open Finance. Gotówka w euro lub dolarach na pewno przyda się już na tureckich i egipskich lotniskach. Tam płatność za wizę kartą nie wchodzi w grę. W Egipcie nie opędzisz się od domagających się napiwku. Lepiej więc mieć w kieszeni drobniaki w lokalnej walucie. Na zakupy w sklepach czy na bazarach też lepszy jest krajowy pieniądz, bo jak uczy doświadczenie, ceny przeliczane na dewizy są zaokrąglane w górę. Eksperci od bankowości radzą kupować egzotyczne waluty, takie jak funt egipski czy turecka lira, a nawet chorwacka kuna, w kraju docelowym, bo ich kursy w Polsce są na tyle niekorzystne, że lepiej pojechać na miejsce z euro lub dolarami. Jednak kupując dolary z myślą o podróży do Egiptu, trzeba również zwrócić uwagę, aby banknoty nie były starsze niż z 1990 r. (z tzw. małymi główkami), bo może pojawić się problem z ich honorowaniem.
Nie ruszaj jednak w podróż wyłącznie z plikiem banknotów. Weź ze sobą kartę, a najlepiej dwie ? płaską debetową i wypukłą kredytową. Jeszcze bardziej komfortowo poczujesz się, mając w portfelu po dwie karty dwóch systemów płatniczych, czyli Visa i Mastercard, na wypadek gdyby jeden z systemów nie był honorowany.
? Limit kredytowy na karcie może mocno ucierpieć po wypożyczeniu samochodu czy rezerwacji hotelu. W obu przypadkach blokowane na karcie kwoty na opłatę mogą przewyższać cenę usługi. Jeśli np. ktoś planuje wynajęcie auta nawet w Polsce za mniej więcej 500 zł, musi brać pod uwagę, że firma zablokuje na karcie o co najmniej 200?300 zł więcej, choćby tylko na wypadek, gdyby klient oddał niezatankowany samochód ? uprzedza Halina Kochalska.
Bankomaty za granicą też są za darmo, ale nie dla każdego. Warto więc przed wyjazdem zorientować się w banku, w którym mamy konto, z jakimi prowizjami się liczyć lub jak ich uniknąć. Możliwe są też prowizje dla operatora bankomatu. Zwróć uwagę, czy pojawi się na ekranie komunikat w tej sprawie. Płatności kartą kredytową i debetową za granicą najczęściej rozliczane są w euro lub w dolarach, czasem w funtach brytyjskich. Jeśli jednak kartą płacisz w kraju, gdzie obowiązuje inna waluta, transakcja przechodzi przez dwa przewalutowania, np. w Turcji najpierw z tureckiej liry na euro, a później z euro na złotego. ? Ze względu na skomplikowane przeliczenia walut przy transakcjach bezgotówkowych, ale też i niepewny kurs przy wypłacie z bankomatu, dobrym pomysłem jest założenie konta walutowego z kartą. Nie jest to niestety usługa szczególnie popularna w polskich bankach, ale kilka z nich ma taką ofertę. Zakres walut ogranicza się jednak do euro, dolara i funta brytyjskiego. No i trzeba pamiętać, że z taką kartą nie wynajmie się samochodu, nie zapłaci za przelot, i nie zawsze zarezerwuje się hotel, bo wówczas nieodzowna jest karta kredytowa ? informuje ekspertka Open Finance.
Gdy już płatności w podróży mamy zabezpieczone na wszelkie sposoby, pozostaje sprawdzić, czy mamy w portfelu bilet i ważny paszport. Osobom, które mają jeszcze dzieci wpisane do paszportu, przypominamy, że od 26 czerwca dziecko musi mieć własny paszport. Ważności nie tracą jednak paszporty rodziców, w których widniały wpisy dzieci.
Nie ruszaj jednak w podróż wyłącznie z plikiem banknotów. Weź ze sobą kartę, a najlepiej dwie ? płaską debetową i wypukłą kredytową. Jeszcze bardziej komfortowo poczujesz się, mając w portfelu po dwie karty dwóch systemów płatniczych, czyli Visa i Mastercard, na wypadek gdyby jeden z systemów nie był honorowany.
? Limit kredytowy na karcie może mocno ucierpieć po wypożyczeniu samochodu czy rezerwacji hotelu. W obu przypadkach blokowane na karcie kwoty na opłatę mogą przewyższać cenę usługi. Jeśli np. ktoś planuje wynajęcie auta nawet w Polsce za mniej więcej 500 zł, musi brać pod uwagę, że firma zablokuje na karcie o co najmniej 200?300 zł więcej, choćby tylko na wypadek, gdyby klient oddał niezatankowany samochód ? uprzedza Halina Kochalska.
Bankomaty za granicą też są za darmo, ale nie dla każdego. Warto więc przed wyjazdem zorientować się w banku, w którym mamy konto, z jakimi prowizjami się liczyć lub jak ich uniknąć. Możliwe są też prowizje dla operatora bankomatu. Zwróć uwagę, czy pojawi się na ekranie komunikat w tej sprawie. Płatności kartą kredytową i debetową za granicą najczęściej rozliczane są w euro lub w dolarach, czasem w funtach brytyjskich. Jeśli jednak kartą płacisz w kraju, gdzie obowiązuje inna waluta, transakcja przechodzi przez dwa przewalutowania, np. w Turcji najpierw z tureckiej liry na euro, a później z euro na złotego. ? Ze względu na skomplikowane przeliczenia walut przy transakcjach bezgotówkowych, ale też i niepewny kurs przy wypłacie z bankomatu, dobrym pomysłem jest założenie konta walutowego z kartą. Nie jest to niestety usługa szczególnie popularna w polskich bankach, ale kilka z nich ma taką ofertę. Zakres walut ogranicza się jednak do euro, dolara i funta brytyjskiego. No i trzeba pamiętać, że z taką kartą nie wynajmie się samochodu, nie zapłaci za przelot, i nie zawsze zarezerwuje się hotel, bo wówczas nieodzowna jest karta kredytowa ? informuje ekspertka Open Finance.
Gdy już płatności w podróży mamy zabezpieczone na wszelkie sposoby, pozostaje sprawdzić, czy mamy w portfelu bilet i ważny paszport. Osobom, które mają jeszcze dzieci wpisane do paszportu, przypominamy, że od 26 czerwca dziecko musi mieć własny paszport. Ważności nie tracą jednak paszporty rodziców, w których widniały wpisy dzieci.