Tomasz Regulski, Raiffeisen Bank: W oczekiwaniu na posiedzenia

Tomasz Regulski, Raiffeisen Bank: W oczekiwaniu na posiedzenia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tomasz Regulski, Raiffeisen Bank 
Uczestnicy rynku żyją oczekiwaniami na rezultaty zaplanowanych na bieżący tydzień posiedzeń banków centralnych: Fed, Europejskiego Banku Centralnego i Banku Anglii.
Posiedzenia te spychają na drugi plan inne istotne wydarzenia makroekonomiczne, w tym zaplanowane na dzisiaj odczyty indeksów Chicago PMI oraz zaufania konsumentów (Conference Board) z USA. Danych tych jednak nie można lekceważyć, ponieważ każdy słabszy od prognoz odczyt wskaźnika ze Stanów Zjednoczonych zwiększa szansę na przeprowadzenie w USA kolejnej rundy ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej (QE3). Za bardziej prawdopodobne należy uznać to, że wartości tych indeksów rozczarują, co może przyczynić się do osłabienia dolara amerykańskiego, jednak równocześnie nie powinno popsuć nastrojów na rynkach ze względu na wspomniane zwiększenie prawdopodobieństwa QE3. Dalszy dodruk pieniądza w USA może zostać zapowiedziany już w środę, choć brak wcześniejszych jednoznacznych sugestii na ten temat ze strony prezesa Fed tworzy ryzyko dla takiego scenariusza. Brak odniesień do tego typu działań z pewnością przyniósłby rozczarowanie, jednak kluczowe dla sytuacji na rynkach w krótkim terminie będą informacje, które napłyną w czwartek z posiedzenia EBC. Szczególnie istotne powinny okazać się odniesienia do ewentualnych interwencji na rynku hiszpańskiego długu. Jeśli nie pojawi się zapowiedź konkretnych działań, entuzjazm, z jakim inwestorzy zareagowali na ostatnie wystąpienie prezesa EBC (który zapowiedział, że EBC zrobi wszystko, by utrzymać strefę euro przy życiu), szybko pryśnie.

Warto zwrócić uwagę na odmienne zachowanie giełd i notowań eurodolara w oczekiwaniu na posiedzenie EBC. Mimo że informacje z Europejskiego Banku Centralnego obecnie w równym stopniu skupiają uwagę inwestorów zarówno z rynku giełdowego, jak i walutowego, indeksy giełdowe w poniedziałek po raz kolejny wzrastały, podczas gdy kurs euro/dolar korygował ostatnią zwyżkę. Z tego względu prawdopodobnie również zróżnicowana będzie skala reakcji na rezultaty posiedzenia EBC. Niezrealizowanie się dużych oczekiwań ze strony inwestorów giełdowych może przynieść wyraźną korektę indeksów, nieco mniejsza będzie natomiast przestrzeń do zniżki eurodolara (ograniczana przez ostatnie minimum przy 1,2050).

Do czasu wskazanych wydarzeń nie powinniśmy jednak obserwować dynamicznych zwrotów akcji na rynkach. W Polsce zniżka kursu euro/złoty będzie prawdopodobnie w dalszym ciągu hamowana przez pasmo kluczowych wsparć 4,08?4,12. Z kolei indeks największych spółek na warszawskiej GPW może zwyżkować jeszcze w kierunku oporów 2200?2220 pkt.