Amber Gold padł. Co z pieniędzmi?

Amber Gold padł. Co z pieniędzmi?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tak jeszcze kilka dni temu zachęcano do otwierania nowych lokat 
To koniec marzeń o złotym eldorado. Spółka Amber Gold poinformowała, że zapadła decyzja o jej likwidacji. Tysiące klientów, którzy zdecydowali się zainwestować w proponowane przez nią niezwykle atrakcyjne lokaty w złoto, mogą mieć problem z odzyskaniem pieniędzy.
'Informujemy, że w dniu dzisiejszym, tj. 13 sierpnia 2012 r., zapadła decyzja o likwidacji spółki Amber Gold' ? komunikat tej treści pojawił się wczoraj rano na stronach internetowych spółki. Firma informuje w nim również, że zgodnie z regulaminem depozytów Amber  Gold wypowie wszystkim klientom umowy depozytowe. W związku z tym wszystkim należy się zwrot pełnej kwoty kapitału wraz z odsetkami naliczonymi do dnia wypowiedzenia umowy. 'O wypłacie środków będziemy informować listownie' ? podaje Amber Gold i dodaje, że od tej pory zamknięte będą wszystkie oddziały firmy, a kontakt z nią możliwy jest telefonicznie. 'Jednocześnie informujemy, że proces likwidacji spółki będzie rozłożony w czasie. Polegać będzie na sprzedaży całego majątku przedsiębiorstwa w celu zaspokojenia wszelkich jego zobowiązań' ? informuje komunikat zakończony podziękowaniami za okazane zaufanie.

Na forach internetowych natychmiast zawrzało. 'Piramida padła' ? to jeden z najczęściej pojawiających się komentarzy.

Tymczasem do gdańskiej prokuratury, która prowadzi postępowanie w sprawie Amber Gold, zwraca się coraz więcej osób, które nie mogą odzyskać zainwestowanych w spółkę pieniędzy. Jak wynika z informacji przekazywanych przez jej prezesa Marcina Plichtę, tydzień temu miała ona ok. 7 tys. klientów, którzy ulokowali w niej 70?80 mln zł. Choć firma zapewnia, że złoto i gotówka, którą dysponuje, a także jej pozostały majątek w pełni wystarczą, by zaspokoić wszystkie roszczenia klientów,  prawnicy nie mają wątpliwości ? może to być bardzo trudne. Szczególnie w sytuacji, gdy firma ogłasza likwidację. Oznacza to bowiem, że nie ma pieniędzy. Tym bardziej niepokojące wydają się informacje o wszystkich spółkach, które były lub są własnością małżeństwa Plichtów.

? Tak naprawdę nikt nie wie, jak wyglądały transfery między nimi i gdzie właściwie szukać pieniędzy ? zwraca uwagę jeden z nich. Prokuratura też ma w zasadzie związane ręce. Bo choć zwracają się do niej osoby, które mogły zostać oszukane, w przypadku większości z nich nie minął jeszcze półtoramiesięczny okres, jaki zgodnie z podpisaną przez nie umową Amber Gold ma na realizację przelewu. Z kolei prawnicy zwracają uwagę, że prawdopodobnie wszyscy klienci będą zmuszeni złożyć w sądzie pozwy cywilne, by w ogóle móc odzyskać swoje pieniądze.

Część osób już zapowiada złożenie przeciw spółce pozwu zbiorowego. Kancelaria Dobrzyniecki & Partners Law Office LLP przygotowuje natomiast w imieniu pokrzywdzonych przez Amber Gold pozew zbiorowy przeciw Skarbowi Państwa. Domaga się odszkodowania za zaniechania instytucji państwowych w sprawie działania tej spółki. Z kolei SLD już domaga się powołania w sprawie Amber Gold komisji śledczej.

? To klasyczny przypadek do zbadania dla takiej komisji ? podkreśla szef Sojuszu Leszek Miller. Wyjaśnia, że tylko specjalna komisja parlamentarna może wyjaśnić, dlaczego sądy i prokuratura pozostawały bezradne wobec Amber Gold. ? One nie mogą być sędzią we własnej sprawie ? dodaje.