Belka: Brak uzasadnienia dla ustawy frankowej

Belka: Brak uzasadnienia dla ustawy frankowej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marek Belka, fot. Wprost 
- Nie ma żadnego powodu ekonomicznego i społecznego, aby rozważać przewalutowanie kredytów hipotecznych z CHF na PLN, uważa prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) Marek Belka.
Podczas wystąpienia podczas konferencji Krajowej Izby Gospodarczej (KIG) "Gospodarcze otwarcie roku" Belka podtrzymał swoją negatywną ocenę propozycji przewalutowania kredytów denominowanych we franku szwajcarskim.

"Zawsze uważałem, że to jest pomysł z piekła rodem - zarówno dla tych, co go biorą, jak i dla tych, co go udzielają" - powiedział szef banku centralnego.

Według niego, problem ten został doprowadzony do niewłaściwych rozmiarów, a na to nie zasługuje.

"Nie ma żadnego powodu ekonomicznego i społecznego przede wszystkim, żeby się tym zajmować. Ludzie, którzy wzięli te kredyty spłacają je w sposób rewelacyjny" - powiedział Belka.

"Hałas jest wokół tego niedobry, a rzeczywiście realizacja któregoś z takich bardziej pro-frankowiczowskich wariantów będzie prowadzić do tego, że ten tail risk, ten ogon naszego systemu bankowego będzie w bardzo trudnej sytuacji. Na ogół są to banki bez udziału kapitału zagranicznego - żeby była jasność. I co z tym zrobimy?" - dodał.

Podkreślił jednocześnie, że to "nie znaczy, że banki nie nabroiły". Zarzucił im m.in. arbitralny charakter ustalania spreadu walutowego, albo zmiany spreadu. "To jest pogwałceniem zasad etycznych czy obyczajów i za to banki powinny zapłacić" - uznał Belka.

15 stycznia br. Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o podatku od niektórych instytucji finansowych. Nowym podatkiem zostaną objęte od lutego 2016 r. banki, firmy ubezpieczeniowe i pożyczkowe. 

Prezes NBP odniósł się także do przyjętej już ustawy o podatku od niektórych instytucji finansowych, tzw. podatku bankowego. Według niego, osłabia on banki.

"Ale nie dyskutuje się z faktami - podatek został wprowadzony i oczywiście banki to przełkną. To jest suma znaczna, ale z czasem banki sobie to odrobią - zapłacimy więcej, zwiększą się marże itd. Współczuję państwu, że zapłacicie więcej, ale ja jako współodpowiedzialny za stabilność finansową bardzo się z tego cieszę - bo to nie zagrozi możliwości banków do zwiększania zasobów kapitału. A to jest podstawowa sprawa w zdolności do kreacji kredytu" - wskazał Belka.

"Ale najważniejszą rzeczą, jeśli chodzi o podatek bankowy jest to, że on jest pewny: został wprowadzony i trzeba się do niego dostosować. Oczywiście, nie można zapominać o dodatkowych obciążeniach związanych, a to z koniecznością doposażenia BFG, a to z koniecznością stworzenia - bardzo słusznie zresztą - funduszu wsparcia pożyczkobiorców. To wszystko uderza w banki, ale w bardzo różny sposób" - podsumował szef banku centralnego.

Przedstawiony w piątek przez Kancelarię Prezydenta projekt ustawy o kredytach walutowych zakłada trzy mechanizmy restrukturyzacji kredytów w CHF: dobrowolny, przymusowy i przenoszący własności nieruchomości i innych praw w zamian za zwolnienie kredytobiorcy z długu. Projekt zakłada tzw. kurs sprawiedliwy, tzn. obliczany indywidualnie dla każdej umowy kredytowej i obowiązujący do końca jej trwania. Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) ma oszacować skutki finansowe tych regulacji.

(ISBnews)