Totalizator Sportowy: Działamy transparentnie, wpływy do budżetu rosną

Totalizator Sportowy: Działamy transparentnie, wpływy do budżetu rosną

Automat do gry
Automat do gry Źródło: Fotolia / Tomasz Zajda
– Wpływy do budżetu państwa z gier hazardowych rosną – zapewnia Totalizator Sportowy. Spółka odpowiada na zastrzeżenia posła Kukiz'15 Bartosza Józwiaka.

Przypomnijmy, że zgodnie z nowelizacją ustawy o grach hazardowych, która weszła w życie 1 kwietnia ubiegłego roku, automatami do gier zarządza Totalizator Sportowy, właściciel marki LOTTO, który jest spółką Skarbu Państwa. Celem wprowadzenia takiego rozwiązania było m.in. zwiększenie kontroli państwa w obszarze gier na automatach.

W trakcie środowej konferencji prasowej w Sejmie poseł Kukiz'15 Bartosz Józwiak przekonywał, że nowe ustawodawstwo w tym zakresie nie jest wystarczające i konieczne jest dalsze uszczelnianie wpływów z branży gier na automatach. Zdaniem polityka Kukiz'15 Totalizator Sportowy nie wywiązuje się z zadań nałożonych przez ustawę i „ucieka od odpowiedzialności”. – Mam poważne zastrzeżenia do tego, w jaki sposób Totalizator realizuje swój monopol na gry na automatach o tzw. niskich wygranych – wskazał Bartosz Józwiak.

Poseł dociekał m.in. od kogo zostały kupione automaty do gier i oprogramowanie do nich. Józwiak stwierdził, że przez złe ustawodawstwo pojawił się kolejny sektor, w którym wyciekają pieniądze z budżetu państwa. – W tej sytuacji chciałbym zaapelować do premiera Mateusza Morawieckiego o objęcie osobistą kontrolą Totalizatora Sportowego głównie w zakresie automatów o niskich wygranych. To ogromna rzeka wypływających pieniędzy – stwierdził poseł Kukiz'15.

Do słów Józwiaka w oświadczeniu odniosła się rzeczniczka prasowa Totalizatora Sportowego Aida Bella. Z przekazanych przez nią informacji wynika, że od wejścia w życie ustawy hazardowej, wpływy do budżetu z tytułu gier i działalności hazardowej rosną. – Totalizator Sportowy, jako jedyna, poza kasynami gier spółka, organizuje gry na automatach, żeby zapewnić ich bezpieczeństwo i legalność – wyjaśniła. Jak dodała, celem takiego rozwiązania jest właśnie „eliminacja z rynku patologii i szarej strefy, z jaką mieliśmy do czynienia przed wejściem w życie tych przepisów”.

Przedstawicielka Totalizatora wyjaśniła, że sam zakup automatów odbył się zgodnie z obowiązującą w spółce procedurą zakupową. Dostawca urządzeń został wyłoniony spośród kilkunastu producentów, którzy złożyli swoje oferty. – Totalizator Sportowy działa w tej sprawie transparentnie, a opinia publiczna na bieżąco informowana jest o postępach prac nad wdrożeniem gier na automatach – zapewniła Aida Bella.

Czytaj też:
Jak wygląda nowa ścieżka biznesowa Totalizatora Sportowego. Prezes Olgierd Cieślik w rozmowie z „Wprost”

Źródło: Facebook/Kukiz'15, Totalizator Sportowy