Dostarczanie rekomendacji
Jeśli oglądasz seriale na Netflixie lub słuchasz muzyki na Spotify, to znaczy, że masz do czynienia ze sztuczną inteligencją. To algorytmy sztucznej inteligencji są odpowiedzialne za analizowanie preferencji i zachowania użytkowników i na tej podstawie rekomendowanie treści, które wpasowują się w ich gusta. Rekomendacje AI można spotkać także w wielu sklepach internetowych – najbardziej znanym przykładem jest Amazon, amerykański gigant ecommerce. Jednak to zaawansowane rozwiązanie jest obecnie w zasięgu nie tylko światowych liderów w swoich branżach, inwestujących ogromne kwoty w rozwój nowych technologii. Rekomendacje AI dostępne są w ramach platform do automatyzacji marketingu, np. polskiego oprogramowania SALESmanago Marketing Automation. Ten system, wykorzystując autorski silnik sztucznej inteligencji, nazwany Copernicus na cześć polskiego astronoma, analizuje zachowanie użytkowników m.in. pod kątem zakupionych lub przeglądanych produktów i przewiduje, jakie oferty mogą zainteresować każdego z klientów, przykładowo na podstawie podobieństw między nim a innymi kupującymi. Takie rekomendacje wygenerowane przez AI można wyświetlić użytkownikowi na stronie sklepu i zwiększyć w ten sposób prawdopodobieństwo, że dokona on zakupu.
Asystenci głosowi
To gorący temat ze względu na wprowadzenie polskiej wersji językowej Asystenta Google, czyli dostępnego w innych krajach od dłuższego czasu wirtualnego asystenta głosowego opracowanego przez amerykańską firmę. Jakie możliwości daje to narzędzie, dostępne jak na razie na smartfonach, tabletach i dedykowanych słuchawkach? Poza oczywistym wyszukiwaniem głosowym w wyszukiwarce Google, użytkownicy mogą poprosić Asystenta między innymi także o włączenie wideo na YouTube, dodanie spotkania do kalendarza, sporządzenie notatki lub… opowiedzenie dowcipu. Ta technologia wykorzystuje uczenie maszynowe (Machine Learning) i przetwarzanie języka naturalnego (NLP) do analizowania ludzkiej mowy i wykonywania przekazanych w ten sposób poleceń. Swoje technologie asystentów głosowych bazujących na sztucznej inteligencji i NLP, ale niedostępnych wciąż w języku polskim mają także Apple (aplikacja o nazwie Siri), Microsoft (Cortana) czy Amazon (Alexa).
Dynamiczne maile i spersonalizowana komunikacja
Sztuczna inteligencja przyniosła nową erę w e-mail marketingu i szeroko pojętej komunikacji marketingowej. Oprócz zwyczajnych, niekiedy irytujących, masowych newsletterów, marketerzy mają teraz możliwość kierowania do odbiorców całkowicie spersonalizowanych komunikatów, dopasowanych do ich zainteresowań, potrzeb, historii transakcji i zachowań zakupowych. Co to oznacza w praktyce? Sztuczna inteligencja dzięki analizie ogromnych zbiorów danych, np. zgromadzonych w systemie Marketing Automation, jest w stanie wykryć takie zależności i wzorce, które byłyby trudne lub wręcz niemożliwe do zaobserwowania przez człowieka ze względu na ilość informacji, przez którą musiałby przebrnąć, by dojść do jakichkolwiek wniosków. Przykładowo – wykrycie, na jak długo klientowi starcza opakowanie regularnie zamawianego produktu, np. kremu do twarzy, i w odpowiednim terminie wysłanie maila z propozycją zakupu kończącego się specyfiku, z dodatkową zachętą w postaci rabatu. Tego rodzaju rozwiązania mogą być świetnym elementem spersonalizowanej strategii marketingowej, i to takiej, która nie wzbudza irytacji, a raczej satysfakcję wynikającą z otrzymania oferty spełniającej aktualną potrzebę.
Chatboty
Chatboty to coraz popularniejsze rozwiązanie, które firmy wykorzystują do częściowego zautomatyzowania komunikacji np. za pośrednictwem Messengera, WhatsAppa czy czatów na firmowej stronie internetowej. Można wyróżnić co najmniej dwa rodzaje chatbotów ze względu na sposób ich działania: proste, z góry zaprogramowane boty oparte na scenariuszu, oraz dużo bardziej zaawansowane chatboty wykorzystujące sztuczną inteligencję i przetwarzanie języka naturalnego. Dzięki tym technologiom potrafią sobie poradzić nie tylko ze standardowymi, przewidzianymi przez programistów zapytaniami użytkowników, ale również z dowolnymi, często dosyć skomplikowanymi kwestiami. Takie chatboty dzięki uczeniu maszynowemu są w stanie z czasem poprawiać swoje działanie w miarę prowadzenia coraz większej liczby rozmów. W ten sposób chatboty są niezwykle przydatnym narzędziem uzupełniającym i usprawniającym obsługę klienta. Jako przykład takiego rozwiązania można wymienić choćby bota dostępnego na platformie SALESmanago, którego zintegrować można z innym narzędziem – Live Chat, funkcjonalnością do prowadzenia konwersacji z klientami na stronie internetowej firmy. Bot SALESmanago jest także w stanie proponować klientowi rekomendacje produktów, a więc z powodzeniem może pełnić funkcje sprzedażowe.
Rozpoznawanie obrazów
Technologia znana także jako image recognition wykorzystuje uczenie maszynowe do analizy i klasyfikowania obrazów. W jakim celu? Rozpoznawanie obrazów już teraz służy na przykład do wykrywania pornograficznych lub brutalnych zdjęć w mediach społecznościowych lub rozpoznawania twarzy ze względów bezpieczeństwa na lotniskach. Rozpoznawanie obrazów wykorzystuje się także do nieco mniej poważnych celów, niż te związane z bezpieczeństwem. Ta technologia może zostać wdrożona w aplikacji mobilnej sklepu stacjonarnego prowadzącego także sprzedaż online. W ten sposób klient znajdujący się w stacjonarnym punkcie, używając swojego smartfona, może zrobić zdjęcie produktu, który go interesuje, i dowiedzieć się, czy w sklepie internetowym są dostępne jego inne rozmiary lub kolory.
Moderacja mediów społecznościowych
Obecnie liczba użytkowników najpopularniejszych portali społecznościowych idzie w miliardy. Każdego dnia publikowane są niewyobrażalne ilości treści – czasami takich, które nigdy nie powinny się tam znaleźć, na przykład spam czy pornografia. Moderowanie tak ogromnej ilości publikacji przekracza możliwości nawet całej armii pracowników. Dlatego algorytmy sztucznej inteligencji używane są do wstępnego skanowania postów i blokowania tych podejrzanych lub przekazywania ich do dalszej weryfikacji zespołom specjalistów. W ten sposób Facebook rozpoznaje negatywne i spamerskie komentarze, obraźliwe treści i ekstremistyczną propagandę oraz mowę nienawiści. W tym serwisie działają także algorytmy mające na celu zapobieganie samobójstwom poprzez wykrywanie użytkowników, którzy publikują posty wskazujące na to, że autor znajduje się w kryzysowej sytuacji i przejawia skłonności samobójcze.
Co ciekawe, podczas zeszłorocznych przesłuchań w Kongresie USA Mark Zuckerberg w swoich zeznaniach ponad 30 razy wymienił sztuczną inteligencję jako receptę na problemy, z jakimi zmaga się jego platforma społecznościowa: fake news, dyskryminujące publikacje czy nieuprawnione wykorzystywanie danych użytkowników do manipulowania decyzjami wyborców. AI ma być więc remedium na skandale wstrząsające Facebookiem, które w ostatnich latach budziły głosy, że Zuckerberg nie panuje nad potworem, który sam powołał do życia.
Czy sztuczna inteligencja faktycznie może być rozwiązaniem problemów Marka Zuckerberga? Czy wciąż raczkujące rozwiązania opisane powyżej to nic nieznaczące trendy i “fajerwerki”, a może faktycznie będą w stanie na dłuższą metę usprawnić działanie poszczególnych branż, a w dalszej perspektywie także wywrzeć znaczący wpływ na nasze życie i funkcjonowanie całego społeczeństwa? Jakie nowe rozwiązania bazujące na sztucznej inteligencji wejdą do powszechnego użytku w nadchodzących dekadach? Niewątpliwie już wkrótce czeka nas codzienny kontakt z technologiami, których obecnie nawet nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić.
Autor: Julia Paduszyńska, Content Manager w SALESmanago