Inwestorzy z obawą patrzą na Azję. Oto, co wydarzy się w przyszłym tygodniu

Inwestorzy z obawą patrzą na Azję. Oto, co wydarzy się w przyszłym tygodniu

Giełda w Szanghaju
Giełda w Szanghaju Źródło: Shutterstock / Frame China
Obawy o wzrost gospodarczy ciążą na wycenach aktywów, co podtrzymuje siłę dolara, ożywia popyt na złoto, ale szkodzi walutowym ryzykownym. Tylko mieszane zachowanie rynku akcji utrudnia ocenę, jak bardzo inwestorzy obawiają się skutków koronawirusa. Dane z najbliższych dni raczej nie dostarczą nowych wskazówek, co może przeważać na rzecz utrzymywania defensywnych pozycji.

Stany Zjednoczone

W USA w przyszłym tygodniu indeks nastrojów konsumentów (wt) zapowiada się najciekawiej, gdyż pokaże czy kwestia epidemii koronawirusa wpływa na gospodarstwa domowe. Przy solidnym rynku pracy, mocnym rynku akcji i braku silniejszych skutków w gospodarce na tym etapie wpływ obaw na nastroje powinien być niewielki. Ale już zamówienia na dobra trwałe (czw) powinny odczuć przerwanie prac zakładów w Azji i opóźnienia w realizacji dostaw. Jednorazowym obciążeniem będzie też wstrzymanie przez Boeinga produkcji samolotów 737 Max. Rewizja PKB za IV kw. (czw) nie powinna być istotna. Wątpimy, aby zaplanowane wydarzenia mogły zaszkodzić dominacji USD.

Niemcy

Niemiecki indeks Ifo (pon) posłuży jako sprawdzenie lepszych od oczekiwań wyników indeksów PMI, gdyż powinien być oparty o większą liczbę ankiet z późniejszego okresu, tj. kiedy więcej było wiadomo o skali epidemii i jego wpływu na wstrzymanie prac w zakładach produkcyjnych w Chinach. Możliwe, że dane będą zimnym prysznicem po uldze, jaką przyniosły indeksy PMI. Wstępne szacunki inflacji za luty (pt) prawdopodobnie wskażą na osłabienie presji inflacyjnej z powodu spadku cen ropy naftowej. EUR zmaga się z pesymizmem wobec perspektyw gospodarczych i oczekiwaniami bardziej gołębiej polityki EBC, co podtrzyma presję.

Polska

W Polsce podaż pieniądza (pon) i stopa bezrobocia (wt) przejdą niezauważone. Odczyt PKB za IV kw. (pt) da pierwszy wgląd w komponenty wzrostu, gdzie spodziewamy się spowolnienia konsumpcji prywatnej, ale przy możliwym przyspieszeniu inwestycji, choć zaburzenia w danych o bilansie handlowym podnoszą czynnik niepewności. Mimo to dynamika na poziomie 3,1 proc. r/r jest istotnym wyhamowaniem wobec 3,9 proc., ale dane nie zmieniają nastawienia banku centralnego, który musi balansować między słabszym wzrostem i wyższą inflacją. Złoty pozostaje pod wpływem czynników zewnętrznych, głównie presji na rynki wschodzące z tytułu silnego dolara. W kolejnych dniach niewykluczony jest podejście EUR/PLN do 4,30, ale tutaj upatrywalibyśmy wyczerpania presji.

Australia i Nowa Zelandia

W Australii dane o planach inwestycyjnych firm (CAPEX, czw) powinny wskazać na korzystną bazę pod koniec ub.r., jednak jest mało prawdopodobne, aby dobre dane przyćmiły generalnie defensywne nastawienie rynków do AUD, który jest spychany na 10-letnie minima. W Nowej Zelandii sprzedaż detaliczna za IV kw. (nd) powinna pokazać jeszcze dobre wyniki, biorąc pod uwagę oznaki przyspieszenia ożywienia pod koniec roku. Bilans handlowy za styczeń niesie ze sobą ryzyka po stronie słabości eksportu. Wobec AUD i NZD nasila się premia za ryzyko pogorszenia perspektyw gospodarczych w sytuacji, gdy rynek stara się oszacować wpływ koronawirusa.

Kanada

W Kanadzie sprzedaż hurtowa (pon) i PKB (pt) dotyczą danych grudniowych, więc jakiekolwiek pozytywne wyniki będą bagatelizowane w obliczu dyskusji o ryzykach dla ożywienia z tytułu koronawirusa. CAD polega na swoim statusie ryzykownej waluty powiązanej z cenami ropy naftowej, zatem ponury sentyment rynkowy i presja na cofnięcie cen ropy będą blokować aprecjację.

Autor: Konrad Białas Dom Maklerski TMS Brokers S.A.