Piotr Bujak, Raiffeisen Bank: Oczy na USA

Piotr Bujak, Raiffeisen Bank: Oczy na USA

Dodano:   /  Zmieniono: 
Piotr Bujak, szef departamentu analiz Raiffeisen Bank Archiwum
Dziś poznamy komunikat po posiedzeniu amerykańskiego Fed z oceną sytuacji gospodarczej w USA oraz jej prognozami. Ale to nie jedyne wydarzenie, które wpłynie na rynki giełdowe i walutowe.

Po zapowiedzi greckiego premiera, że nad przyjęciem europejskiego planu ratunkowego Grecy będą głosować w referendum, oczy inwestorów znów są zwrócone na problem niewypłacalności Grecji i jej konsekwencji dla europejskiej i światowej gospodarki. Ale podczas dzisiejszej sesji giełdowej, podobnie zresztą jak podczas kolejnych w tym tygodniu, można oczekiwać także innych istotnych wydarzeń makroekonomicznych, które powinny zauważalnie wpłynąć na rynki.

Najważniejszy powinien okazać się komunikat po posiedzeniu amerykańskiego Fed oraz konferencja prasowa z udziałem prezesa Rezerwy Federalnej, na której zaprezentowana zostanie ocena obecnej sytuacji gospodarczej w USA oraz prognozy, jak będzie się ona kształtować w przyszłości. Właśnie na tych prognozach ? oraz na wskazówkach, czy w najbliższych miesiącach amerykańskie władze monetarne zdecydują się po raz kolejny na dodruk pieniądza ? skupi się uwaga rynku.

Ostatnie, lepsze od prognozowanych, dane ekonomiczne z USA zmniejszają szanse na dodruk pieniądza. Jeśli nie będzie sygnałów ze strony Fed na temat możliwości podjęcia tego typu działań, to  prawdopodobnie negatywnie wpłynie to na indeksy giełdowe (również polskie, które jednak będą miały szansę zareagować dopiero w czwartek) oraz pociągnie w dół notowania kursu euro wobec dolara. Po ostatnich wzrostach euro przestrzeń do jego spadku jest dość duża. Przy takim scenariuszu będziemy również obserwować osłabienie złotego. Wpływ posiedzenia Fed na rynek nie powinien być jednak zbyt trwały, bowiem w czwartek i piątek będą miały miejsce kolejne istotne wydarzenia ? posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, szczyt grupy G20 oraz publikacja kluczowych danych z amerykańskiego rynku pracy.

W środę poznamy również odczyt indeksu PMI dla polskiego sektora przemysłowego, czyli wskaźnik , który ma za zadanie wyprzedzająco pokazywać trendy koniunktury gospodarczej. Dane te wprawdzie nie wywołają zapewne bezpośredniej reakcji krajowego rynku, który pozostanie pod wpływem wydarzeń na świecie, ale będą istotne dla oceny jego perspektyw. Należy zwrócić uwagę przede wszystkim na to, jak zaprezentują się te składowe indeksu PMI, które mówią najwięcej o przyszłości ? tj. dotyczące nowych zamówień. Ewentualny dalszy ich spadek będzie oznaczał pogorszenie perspektyw dla przedsiębiorstw działających w sektorze przemysłowym, a w późniejszym okresie ? dla całej gospodarki.