Po pierwsze Bruksela oczekuje przeforsowania w greckim parlamencie planu ratunkowego uzgodnionego pod koniec października z przywódcami eurogrupy.
Po drugie, dokument ten ma być podpisany przez pięciu przedstawicieli starych i nowych władz Grecji, tzn. przez byłego premiera Jeorjosa Papandreu, lidera opozycyjnej Nowej Demokracji Jose Samarasa, szefa greckiego banku centralnego Jeorjosa Prowopulosa oraz przez nowego premiera i ministra finansów.
Jednak nowego premiera i ministra finansów wciąż w Grecji nie ma. W dodatku Samaras, który deklarował podporządkowanie się żądaniom UE, nie chciał zgodzić się na potwierdzenie tego na piśmie. Odpowiedź UE była natychmiastowa i jednoznaczna. Nie będzie pieniędzy z kolejnej transzy pakietu ratunkowego MFW (Grecja ma otrzymać 8 mld dolarów), dopóki nie zapanuje 'totalna jasność co do zobowiązania się Grecji', jak się wyraził cytowany przez PAP unijny komisarz ds. gospodarczych i walutowych Olli Rehn.
Europa stawia Grecji nowe żądania
Dodano: / Zmieniono:
Wtorek był drugim dniem debaty liderów greckich partii nad utworzeniem koalicyjnego rządu. Komisja Europejska postawiła przyszłemu rządowi nowe warunki.