Protesty ekonomiczne w Portugalii

Protesty ekonomiczne w Portugalii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kilkadziesiąt tysięcy portugalskich urzędników demonstrowało w sobotę w Lizbonie przeciw zaplanowanym na przyszły rok cięciom płacowym.

Ograniczenia te to efekt starań Portugalii, by wypełnić warunki, jakimi obwarowane jest przyznanie jej przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Unię Europejską 78 mld euro pomocy w ramach pakietu ratunkowego.

Przedstawiciele Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i MFW przebywali właśnie w Lizbonie, by skontrolować postępy Portugalii, która w zamian za pomoc zobowiązała się zredukować swój deficyt budżetowy z 9,8 proc. PKB w ubiegłym roku do 5,9 proc. w roku bieżącym, 4,5 proc. w przyszłym i 3 proc. w roku 2013. Jak podaje PAP, demonstranci przywitali delegację okrzykami: 'wynoście się' oraz 'nie kraść naszych pensji'.

Projekt budżetu Portugalii na 2012 rok przewiduje m.in. kilkuprocentowe redukcje kadry kierowniczej w samorządach, armii, służbie zdrowia i oświacie. Zaplanowana jest też podwyżka stawki VAT-u z 13 do 23 proc. Portugalski rząd zapowiedział również odebranie zatrudnionym w sektorze publicznym, którzy zarabiają powyżej tysiąca euro, prawa do dodatku bożonarodzeniowego i wakacyjnego.

Parlament przyjął już projekt budżetu. Ostateczne głosowanie nad nim ma się zaś odbyć 29 listopada. Pięć dni wcześniej związki zawodowe zapowiadają strajk generalny.

Pod koniec ubiegłego tygodnia premier Portugalii Pedro Passos Coelho zapowiedział, że jego kraj nie będzie już prosił UE ani MFW o dodatkową pomoc.