Łukasz Tarnawa, główny ekonomista BOŚ Bank: Dane o wzroście wiele powiedzą

Łukasz Tarnawa, główny ekonomista BOŚ Bank: Dane o wzroście wiele powiedzą

Dodano:   /  Zmieniono: 
Łukasz Tarnawa, główny ekonomista BOŚ Bank SA Archiwum redakcji
Choć krajowy rynek finansowy nie zwraca ostatnio uwagi na publikacje danych na temat polskiej gospodarki, to dzisiaj warto choć na chwilę skupić uwagę na informacjach na temat krajowego wzrostu gospodarczego za trzeci kwartał. 

Dzisiaj GUS przekaże dane o polskim PKB w trzecim kwartale tego roku. Prognozowany przez nas wzrost na poziomie 4 proc. potwierdziłby oczekiwania, że w ostatnich miesiącach aktywność polskiej gospodarki pozostała silna mimo osłabienia gospodarki globalnej i rosnącej niepewności na rynkach finansowych. Dawałby też podstawę do podtrzymania prognozy, że w całym bieżącym roku wzrost PKB ukształtuje się w okolicach 4 proc.

Szacujemy, że główną przyczyną spowolnienia wzrostu gospodarczego w Polsce w trzecim kwartale było osłabienie dotychczas dynamicznego, obserwowanego od 2010 roku, procesu odbudowy zapasów, po ich bardzo silnym spadku w latach 2008?2009. Sądzimy, że w trzecim kwartale osłabła też (do 3,1 proc.) dynamika konsumpcji prywatnej w wyniku słabnącego wzrostu realnych dochodów gospodarstw domowych (to efekt osłabienia nominalnej dynamiki wzrostu płac przy utrzymującej się jednocześnie wysokiej inflacji).

Przeciwko silniejszemu spowolnieniu wzrostu PKB oddziaływało z kolei przyspieszenie dynamiki inwestycji (do ponad 10 proc.) ? głównie dzięki dalszemu przyspieszeniu publicznych inwestycji infrastrukturalnych współfinansowanych ze środków unijnych. Oczekujemy też, że handel zagraniczny 'dodał'  wzrostowi gospodarczemu 0,2 punktu procentowego, mimo iż eksport słabł w ślad za słabnącą gospodarka światową. Dodatni wkład wymiany handlowej we wzrost gospodarczy był możliwy dzięki temu, że silniej zwalniał import niż eksport.

Ze szczególną uwagą warto będzie się przyjrzeć wynikom konsumpcji prywatnej i inwestycji. Wyższy od naszej prognozy wynik konsumpcji świadczyłby o tym, że Polacy mimo pogorszenia sytuacji dochodowej z większym optymizmem patrzą w przyszłość. Ewentualny słabszy od oczekiwanego wzrost inwestycji świadczyłby o tym, że już w trzecim kwartale przedsiębiorcy ponownie zaczęli wygaszać inwestycje w maszyny i urządzenia, które ustabilizowały się w pierwszej połowie tego roku, po głębokim spadku w latach 2009?2010.

Oczywiście nie zapomnimy też o kryzysie w strefie euro. Po wczorajszym spotkaniu Eurogrupy (ministrów finansów strefy euro), dziś odbędzie się spotkanie w szerszym gronie ministrów finansów całej strefy euro (ECOFIN). Na agendzie będzie między innymi dyskusja na temat drugiego pakietu reform Unii dotyczących zwiększenia dyscypliny fiskalnej jej członków, a także propozycje Komisji Europejskiej dotyczące obligacji stabilizacyjnych (euroobligacji). Wyniki tych dwóch spotkań ukształtują oczekiwania rynkowe, powiedzą bowiem, czy politycy europejscy przechodzą od słów do czynów i czy można mieć nadzieję, że unijny szczyt 9 grudnia przyniesie postęp w walce z kryzysem w strefie euro.