Budzanowski wywindował kurs KGHM

Budzanowski wywindował kurs KGHM

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polscy politycy lubią ostatnio wpływać na kurs KGHM. Wczoraj do gry dołączył minister Skarbu Państwa, Mikołaj Budzanowski.
To właśnie jego słowa na temat sposobu naliczania podatku od wydobycia kopalin spowodowały w poniedziałek skok kursu miedziowego koncernu. Akcje spółki z Lubina podrożały na zamknięciu notowań na warszawskiej giełdzie aż o 6,6 proc. ? do 117,9 zł. Działo się to przy sięgających prawie 95 mln zł obrotach (ponad 30 proc. obrotów na całym rynku).

Mikołaj Budzanowski stwierdził, że ceny metali na światowych giełdach nie powinny być jedynym czynnikiem określającym wysokość podatku. W wyliczeniach uwzględnić należy również koszty wydobycia oraz efektywność produkcji danego złoża.

? Wysokość zaproponowanego podatku jest niewspółmierna do światowych standardów ? napisał Budzanowski w uwagach do projektu ustawy o podatku od kopalin. Dodał, że obowiązujące w innych krajach daniny stanowią od kilku do kilkunastu procent, zaś podatek, jaki musiałby zapłacić KGHM, gdyby ustawa obowiązywała już w 2010 roku, wyniósłby aż 33 proc. zysku operacyjnego spółki. ? Konieczna wydaje się weryfikacja metodologii naliczania podatku przyjętej w projekcie ustawy ? postuluje szef resortu skarbu.

Według założeń projektu, wysokość podatku miałaby się wahać od 1 proc. (przy cenie miedzi do 13 tys. zł za tonę) do ponad 60 proc., jeśli cena metalu przekraczałaby 52 tys. zł.

Zapowiedź wprowadzenia podatku od kopalin padła w listopadowym exposé premiera Donalda Tuska. Jeszcze w czasie wygłaszania przez niego mowy akcje KGHM potaniały o prawie 6 proc. Kolejny spadek ceny akcji miedziowego koncernu wywołało ogłoszenie przez resort finansów szczegółów nowego podatku. Wtedy kurs spadł o kolejnych 10 proc.