Tomasz Regulski, analityk Raiffeisen Banku: Możliwe są spadki

Tomasz Regulski, analityk Raiffeisen Banku: Możliwe są spadki

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tomasz Regulski, analityk Raiffeisen Banku Archiwum 
Pierwsza połowa dzisiejszego dnia na giełdach i rynkach w Europie prawdopodobnie upłynie jeszcze pod wpływem ustaleń poniedziałkowego szczytu UE. Później w centrum uwagi znajdą się dane z USA, a w tle w dalszym ciągu przewijać się może temat restrukturyzacji długu Grecji oraz problemów Portugalii.
W notowaniach warszawskich indeksów giełdowych istnieje przestrzeń dla spadków, które byłyby odreagowaniem ostatnich zwyżek. Z analizy wykresów wynika, że najbliższy tzw. poziom wsparcia w przypadku WIG20 to poziom 2280 pkt.
 
Nadal może rosnąć kurs euro wobec złotego. Dla notowań euro/złoty najbliższy istotny poziom oporu to 4,26?4,27. Jeśli kurs go przebije, to kolejny opór napotka na poziomie 4,30.

Po rozczarowaniu, jakie przyniosła publikacja wstępnych szacunków PKB Stanów Zjednoczonych za IV kwartał, inwestorzy w najbliższym czasie z uwagą będą śledzić dane z amerykańskiej gospodarki dotyczące kolejnych miesięcy. Dziś poznamy indeks Chicago PMI (wskaźnik nastrojów i koniunktury w Chicago) oraz indeks zaufania konsumentów. Ale bieżący tydzień za oceanem będzie obfitował także w inne dane ? oprócz wymienionych wyżej wskaźników poznamy jeszcze m.in. zmianę zatrudnienia poza sektorem rolniczym, indeks ISM (aktywności gospodarczej) dla amerykańskiego przemysłu i usług oraz zamówienia w przemyśle.

Niewykluczone, że pojawią się problemy z jednoznaczną interpretacją tych danych. Z jednej strony bowiem np. ewentualne słabsze odczyty mogą popsuć nastroje dotyczące amerykańskiej gospodarki, z drugiej jednak zwiększą szanse na dalszy dodruk pieniądza w USA (QE3), który stał się bardziej realny po zeszłotygodniowym posiedzeniu Fed. Oznacza to, że rozczarowujące dane ze Stanów Zjednoczonych mogą nawet paradoksalnie poprawić nastroje rynkowe. Testem tego, jak inwestorzy będą w najbliższym czasie reagować na publikacje wskaźników z USA, powinien okazać się piątkowy odczyt zmiany zatrudnienia poza sektorem rolniczym.