Wzrost inwestycji, utrzymanie poziomu zatrudnienia, ogólny rozwój rynku oto przewidywania polskich producentów z branży motoryzacyjnej. Ale tylko w perspektywie 12 najbliższych miesięcy.
Pomimo kryzysu producenci aut dobrze oceniają zeszły rok i są optymistycznie nastawieni co do najbliższej przyszłości, wynika z najnowszego raportu na temat kondycji tej branży przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte. Ponad 70 proc. badanych przedsiębiorców stwierdza, że ich firmy powiększyły swoją działalność, a ponad połowa przewiduje realizację nowych inwestycji i w tym roku. Co więcej, przedsiębiorcy spodziewają się również wzrostów rynków zbytu i wielkości sprzedaży. Ich optymizm może wypływać z dobrych wyników osiągniętych w 2011 roku. Mimo spadku produkcji obroty przedsiębiorców wzrosły ? głównie dzięki eksportowi do Niemiec, gdzie trafiło ok. 40 proc. wytworzonych w Polsce części i komponentów.
Znacząca większość przewiduje utrzymanie poziomu zatrudnienia lub nawet jego zwiększenie. Dziś przemysł motoryzacyjny jest jednym z ważniejszych pracodawców w Polsce zatrudniającym ok. 200 tys. osób. Autorzy raportu zwracają jednak uwagę na specyfikę rynku motoryzacyjnego, który w określonej części korzysta z pracowników tymczasowych ? w ich przypadku brak przedłużenia umowy nie jest traktowany przez firmy jako zwolnienie.
Jednak to, co najbardziej zwraca uwagę, to krótkookresowość prognoz. W przeprowadzonych badaniach pytano o perspektywę 12 lub zaledwie 6 miesięcy. Autorzy raportu tłumaczą jednak ten fakt ciągłą niepewnością na rynku spowodowaną m.in. kłopotami strefy euro i dużą zmiennością cen surowców oraz kursów walut. ? Konsekwencją tego pozostaje ostrożność w podejmowaniu decyzji, szczególnie tych, które wymagają angażowania kapitału ? wyjaśnia Tomasz Pałka z Deloitte, jeden z autorów raportu.
Interesująca wydaje się dokonana przez przedsiębiorców ocena regulacji prawnych obowiązujących w Polsce w zakresie akcyzy. Większość z nich (65 proc.) postuluje jej zniesienie i zastąpienie inną formą opodatkowania, opartą na parametrach ekologicznych. Pomysł ten popiera Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, który proponuje również wprowadzenie pełnego odliczenia podatku VAT od samochodów nabywanych w celu prowadzenia działalności gospodarczej. Zdaniem eksperta takie rozwiązanie w widoczny sposób wpłynęłoby na zwiększenie popytu na nowe samochody, gdyż obecnie jest on znacznie niższy niż popyt na auta używane.
Znacząca większość przewiduje utrzymanie poziomu zatrudnienia lub nawet jego zwiększenie. Dziś przemysł motoryzacyjny jest jednym z ważniejszych pracodawców w Polsce zatrudniającym ok. 200 tys. osób. Autorzy raportu zwracają jednak uwagę na specyfikę rynku motoryzacyjnego, który w określonej części korzysta z pracowników tymczasowych ? w ich przypadku brak przedłużenia umowy nie jest traktowany przez firmy jako zwolnienie.
Jednak to, co najbardziej zwraca uwagę, to krótkookresowość prognoz. W przeprowadzonych badaniach pytano o perspektywę 12 lub zaledwie 6 miesięcy. Autorzy raportu tłumaczą jednak ten fakt ciągłą niepewnością na rynku spowodowaną m.in. kłopotami strefy euro i dużą zmiennością cen surowców oraz kursów walut. ? Konsekwencją tego pozostaje ostrożność w podejmowaniu decyzji, szczególnie tych, które wymagają angażowania kapitału ? wyjaśnia Tomasz Pałka z Deloitte, jeden z autorów raportu.
Interesująca wydaje się dokonana przez przedsiębiorców ocena regulacji prawnych obowiązujących w Polsce w zakresie akcyzy. Większość z nich (65 proc.) postuluje jej zniesienie i zastąpienie inną formą opodatkowania, opartą na parametrach ekologicznych. Pomysł ten popiera Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, który proponuje również wprowadzenie pełnego odliczenia podatku VAT od samochodów nabywanych w celu prowadzenia działalności gospodarczej. Zdaniem eksperta takie rozwiązanie w widoczny sposób wpłynęłoby na zwiększenie popytu na nowe samochody, gdyż obecnie jest on znacznie niższy niż popyt na auta używane.