Łukasz Tarnawa, główny ekonomista BOŚ Banku: Europejski Bank Centralny w akcji

Łukasz Tarnawa, główny ekonomista BOŚ Banku: Europejski Bank Centralny w akcji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Łukasz Tarnawa, główny ekonomista BOŚ Banku Archiwum
Zarówno bardzo małe, jak i bardzo duże zainteresowanie banków strefy euro dzisiejszym programem tanich pożyczek z Europejskiego Banku Centralnego może popsuć nastroje na rynkach. W pierwszym przypadku bowiem zostanie ono odebrane jako sygnał słabego zainteresowania inwestycjami w ryzykowne aktywa. W drugim może wzbudzić obawy o to, że problemy z płynnością sektora bankowego w strefie euro są większe, niż zakładano.
Od ubiegłego tygodnia inwestorzy czekają na wyniki dzisiejszej operacji zasilenia banków strefy euro przez Europejski Bank Centralny trzyletnim finansowaniem (w skrócie LTRO). Inwestorzy pamiętają pozytywny wpływ, jaki miała pierwsza trzyletnia operacja LTRO w grudniu ubiegłego roku, kiedy środki finansowe pozyskane przez banki komercyjne w EBC ? łącznie było to 489 mld euro ? poskutkowały stabilizacją sytuacji banków europejskich, a także obniżeniem oprocentowania długu skarbowego 'peryferyjnych' gospodarek strefy euro. Oddaliło to samospełniający się scenariusz dezintegracji strefy euro, a w połączeniu z serią pozytywnych danych na temat gospodarki globalnej przywróciło na rynkach finansowych optymizm, który z krótkimi przerwami trwa od początku roku do dzisiaj.

Dlatego dzisiejsza operacja EBC powszechnie postrzegana jest jako czynnik istotny dla podtrzymania dobrej passy na rynkach finansowych. Dziś około godz. 10.20 EBC poda do wiadomości, jak duży popyt zgłosiły banki na długoterminowe finansowanie. Według ostatniej ankiety Reutera oczekiwana wartość operacji wynosi blisko 500 mld euro. Popyt będzie pochodził z kilku źródeł: po pierwsze, od banków, które już korzystają z finansowania z EBC, ale zamienią je na środki o dłuższym terminie zapadalności. Po drugie, od banków, które będą musiały wykupić zapadające w najbliższym czasie swoje obligacje bankowe. A po trzecie, od banków, które środki finansowe tanio pozyskane od EBC będą chciały ulokować w inwestycje charakteryzujące się wyższym ryzykiem inwestycyjnym i przynoszące wyższą stopę zwrotu.

To w tych ostatnich inwestorach pokładają nadzieję uczestnicy rynku liczący na impuls do dalszej poprawy na rynkach finansowych.

Jaka zatem może być reakcja rynkowa po ogłoszeniu skali pożyczonych od EBC środków (bo to ona będzie kryterium, według którego inwestorzy ocenią tę operację)? Pospekulujmy. Wynik w okolicach oczekiwań rynkowych może przynieść podtrzymanie korzystnych nastrojów rynkowych, lecz zapewne jego pozytywny efekt wygaśnie stosunkowo szybko, gdyż jest już wkalkulowany w ceny aktywów finansowych. Wynik nieco powyżej oczekiwań rynkowych może silniej i na dłużej wesprzeć pozytywne nastroje rynkowe, gdyż zostanie zinterpretowany jako większy apetyt na bardziej ryzykowne aktywa finansowe. Natomiast wynik znacząco odbiegający od oczekiwań może nastroje popsuć. Dlaczego? Bo bardzo małe zainteresowanie zostanie odebrane jako sygnał słabego popytu na ryzykowne aktywa, a bardzo wysoki popyt ? powiedzmy w okolicach 700 mld euro lub więcej ? może wzbudzić obawy o to, że problemy z płynnością sektora bankowego w strefie euro są większe, niż zakładano.

Choć kontynuacja programu dostarczania długoterminowego finansowania przez EBC zmniejsza ryzyko gwałtownego pogorszenia nastrojów na rynkach finansowych, to o tym, czy w kolejnych tygodniach nadal będziemy obserwować dobrą passę z początku roku, w większym stopniu decydować będą dane makroekonomiczne z gospodarki globalnej. Dlatego już po wynikach operacji EBC rynki zaczną oczekiwać na publikowane dziś po południu dane na temat amerykańskiego PKB w IV kwartale ubiegłego roku, a także na publikowane w kolejnych dniach dane dotyczące lutowej koniunktury gospodarczej w USA, strefie euro i Chinach.