W ciągu dwóch najbliższych lat sprywatyzowane mają być m.in. BGŻ, Bogdanka, Enea, Energa, PGE i ZE PątnówAdamówKonin, Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych oraz warszawska giełda, a także największy polski bank, czyli PKO BP. W ręku Skarbu Państwa pozostaną natomiast pakiety akcji Grupy Lotos i Orlenu, a także KGHM i PGNiG.
W ciągu dwóch najbliższych lat sprywatyzowane mają być m.in. BGŻ, Bogdanka, Enea, Energa, PGE i ZE Pątnów?Adamów?Konin, Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych oraz warszawska giełda, a także największy polski bank, czyli PKO BP. W ręku Skarbu Państwa pozostaną natomiast pakiety akcji Grupy Lotos i Orlenu, a także KGHM i PGNiG.
Lista przedsiębiorstw przeznaczonych do prywatyzacji nie kończy się oczywiście na wymienionych powyżej spółkach. Ma ich być w sumie 300. Najwięcej z nich ? 279 ? nadzorowanych jest przez Skarb Państwa, 15 przez Ministerstwo Obrony Narodowej, 4 przez resort gospodarki, a 2 przez Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. MSP chce się pozbyć wszystkich posiadanych udziałów w 85 proc. nadzorowanych firm.
Ponieważ część przedsiębiorstw przeznaczonych do całkowitego sprywatyzowania jest notowana na warszawskiej giełdzie, MSP może przy prywatyzacji wykorzystać ten ich status.
To, że na liście firm do prywatyzacji nie pojawiły się paliwowe koncerny z Gdańska i Płocka oraz PGNiG, a także KGHM Polska Miedź, nie jest zaskoczeniem. Skarb Państwa nigdy nie deklarował, że ma zamiar pozbywać się posiadanego obecnie pakietu ok. 27,5 proc. akcji Orlenu. Również Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo pozostanie w ręku ministerstwa. Powodem jest m.in. to, że właśnie te dwa koncerny mają odgrywać główną rolę w planach poszukiwania i wydobywania w Polsce gazu z łupków.
Po tym jak ponad dwa lata temu MSP sprzedało 10 proc. akcji koncernu miedziowego, Skarb Państwa najwyraźniej nie ma zamiaru sprzedawać kolejnych papierów tej firmy. Niedawno resort podjął próbę sprzedania akcji Grupy Lotos, ale pomysł okazał się nietrafiony, bo nie znalazł się żaden chętny. ? W nowym planie prywatyzacji na rok 2012 i 2013 ta spółka nie jest więc przeznaczona do prywatyzacji ? powiedział minister Mikołaj Budzanowski.
W dokumencie 'Kierunki prywatyzacji 2012' czytamy też, że MSP będzie chciało zachować władztwo korporacyjne poprzez odpowiednią zmianę statutów (takie kroki podjęto już m.in. w przypadku Orlenu, w którym prawo wykonywania głosów z więcej niż 10 proc. akcji przysługuje obecnie wyłącznie Skarbowi Państwa).
Kiedy dokładnie mają być sprywatyzowane poszczególne przedsiębiorstwa, na razie nie wiadomo. Jak wyjaśnił resort, ma to zależeć od sytuacji rynkowej.
Lista przedsiębiorstw przeznaczonych do prywatyzacji nie kończy się oczywiście na wymienionych powyżej spółkach. Ma ich być w sumie 300. Najwięcej z nich ? 279 ? nadzorowanych jest przez Skarb Państwa, 15 przez Ministerstwo Obrony Narodowej, 4 przez resort gospodarki, a 2 przez Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. MSP chce się pozbyć wszystkich posiadanych udziałów w 85 proc. nadzorowanych firm.
Ponieważ część przedsiębiorstw przeznaczonych do całkowitego sprywatyzowania jest notowana na warszawskiej giełdzie, MSP może przy prywatyzacji wykorzystać ten ich status.
To, że na liście firm do prywatyzacji nie pojawiły się paliwowe koncerny z Gdańska i Płocka oraz PGNiG, a także KGHM Polska Miedź, nie jest zaskoczeniem. Skarb Państwa nigdy nie deklarował, że ma zamiar pozbywać się posiadanego obecnie pakietu ok. 27,5 proc. akcji Orlenu. Również Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo pozostanie w ręku ministerstwa. Powodem jest m.in. to, że właśnie te dwa koncerny mają odgrywać główną rolę w planach poszukiwania i wydobywania w Polsce gazu z łupków.
Po tym jak ponad dwa lata temu MSP sprzedało 10 proc. akcji koncernu miedziowego, Skarb Państwa najwyraźniej nie ma zamiaru sprzedawać kolejnych papierów tej firmy. Niedawno resort podjął próbę sprzedania akcji Grupy Lotos, ale pomysł okazał się nietrafiony, bo nie znalazł się żaden chętny. ? W nowym planie prywatyzacji na rok 2012 i 2013 ta spółka nie jest więc przeznaczona do prywatyzacji ? powiedział minister Mikołaj Budzanowski.
W dokumencie 'Kierunki prywatyzacji 2012' czytamy też, że MSP będzie chciało zachować władztwo korporacyjne poprzez odpowiednią zmianę statutów (takie kroki podjęto już m.in. w przypadku Orlenu, w którym prawo wykonywania głosów z więcej niż 10 proc. akcji przysługuje obecnie wyłącznie Skarbowi Państwa).
Kiedy dokładnie mają być sprywatyzowane poszczególne przedsiębiorstwa, na razie nie wiadomo. Jak wyjaśnił resort, ma to zależeć od sytuacji rynkowej.