BP dostało propozycję nie do odrzucenia?

BP dostało propozycję nie do odrzucenia?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Koncern BP, jak sam ogłosił, otrzymał „niepożądane oznaki zainteresowania” należącymi do niego akcjami firmy TNK-BP i zamierza zastanowić się nad ofertą ich sprzedaży 123RF
Brytyjski gigant paliwowy, koncern BP, rozważa sprzedaż akcji firmy TNK-BP, która w połowie należy do niego, a jest trzecim co do wielkości producentem ropy naftowej w Rosji. Mogłoby to oznaczać rewolucję na światowym rynku paliw.
Koncern BP, jak sam ogłosił, otrzymał 'niepożądane oznaki zainteresowania' należącymi do niego akcjami firmy TNK-BP i zamierza zastanowić się nad ofertą ich sprzedaży. Kto konkretnie przedstawił Brytyjczykom tę nieoczekiwaną propozycję, nie wiadomo. Dziennik 'The Financial Times' spekuluje, że mógł to być któryś z należących do rosyjskiego rządu koncernów energetycznych, takich jak Gazprom lub Rosnieft. Ten drugi odżegnuje się jednak od sprawy, twierdząc, że żadnych tego typu ofert nie składał. Gazprom nabrał wody w usta.

Dotychczas przedstawiciele BP kategorycznie wykluczali wszelkie możliwości wyjścia z rosyjskiego rynku. Nie ma w tym nic dziwnego, zwłaszcza że TNK-BP to dla Brytyjczyków kura znosząca złote jaja. Z należących do tej firmy szybów pochodzi jedna trzecia całej ropy naftowej, jaką wydobywa brytyjski koncern. TNK-BP przynosi krociowe zyski, dochodzące do 10 proc. całych zarobków jednego z najstarszych koncernów paliwowych na świecie. W 2011 r. rosyjska spółka wypłaciła BP w formie dywidendy aż 3,7 mld dol.

To, że teraz nagle szefostwo BP zaczęło się zastanawiać nad możliwością sprzedaży swych udziałów w TNK-BP, może oznaczać, iż nieoczekiwana i 'niechciana' oferta nosi wszelkie znamiona propozycji nie do odrzucenia.