W tym tygodniu rozstrzygnie się, jakie od przyszłego roku będziemy ponosić opłaty od transakcji zawieranych za pomocą kart płatniczych.
Jedno wiadomo na pewno ? od nowego roku opłaty te będą niższe. Obecnie są one najwyższe spośród wszystkich państw europejskich.
? Nie ma żadnego powodu, by Polacy, którzy nie są najbogatszą nacją w Unii Europejskiej, płacili za to więcej niż w innych unijnych krajach ? mówi Sławomir Neumann (PO), wiceprzewodniczący sejmowej komisji finansów publicznych.
W ubiegłym tygodniu zespół, który w Narodowym Banku Polskim od kilku miesięcy pracował wraz z przedstawicielami wystawców kart płatniczych nad programem dobrowolnego obniżenia przez nich prowizji, ogłosił, że porozumienia nie udało się uzyskać i konieczna będzie ingerencja ustawowa. Plan przewiduje, że w ciągu najbliższych pięciu lat prowizje miałyby spaść z obecnych 1,6 proc. do 0,7 proc.
? Nowe przepisy będą obowiązywać od nowego roku ? zapowiada Neumann.
Jego propozycja przewiduje, że od każdej transakcji zawieranej za pomocą karty debetowej miałaby być pobierana dla operatora stała opłata w wysokości 15 gr oraz 0,05 proc. transakcji.
? To powinno zagwarantować, że kartą płatniczą powinno dać się uregulować rachunek nawet w kiosku ? uważa Neumann.
Do końca tego tygodnia rozstrzygnie się, czy projekt stosownej ustawy zmuszającej wydawców kart do obniżenia prowizji zostanie przyjęty przez rząd, czy zgłoszą go posłowie.
? Nie ma żadnego powodu, by Polacy, którzy nie są najbogatszą nacją w Unii Europejskiej, płacili za to więcej niż w innych unijnych krajach ? mówi Sławomir Neumann (PO), wiceprzewodniczący sejmowej komisji finansów publicznych.
W ubiegłym tygodniu zespół, który w Narodowym Banku Polskim od kilku miesięcy pracował wraz z przedstawicielami wystawców kart płatniczych nad programem dobrowolnego obniżenia przez nich prowizji, ogłosił, że porozumienia nie udało się uzyskać i konieczna będzie ingerencja ustawowa. Plan przewiduje, że w ciągu najbliższych pięciu lat prowizje miałyby spaść z obecnych 1,6 proc. do 0,7 proc.
? Nowe przepisy będą obowiązywać od nowego roku ? zapowiada Neumann.
Jego propozycja przewiduje, że od każdej transakcji zawieranej za pomocą karty debetowej miałaby być pobierana dla operatora stała opłata w wysokości 15 gr oraz 0,05 proc. transakcji.
? To powinno zagwarantować, że kartą płatniczą powinno dać się uregulować rachunek nawet w kiosku ? uważa Neumann.
Do końca tego tygodnia rozstrzygnie się, czy projekt stosownej ustawy zmuszającej wydawców kart do obniżenia prowizji zostanie przyjęty przez rząd, czy zgłoszą go posłowie.