Grad mówił też o terminalu do odbioru skroplonego gazu LNG, który ma powstać w 2014 roku w Świnoujściu. Jak zaznaczył, inwestycja ta jest "prawdziwą dbałością o bezpieczeństwo energetyczne Polski". Jednocześnie minister jest krytyczny wobec tego, że przez lata nie inwestowano w rozbudowę magazynów na gaz. - Był z tym kłopot. Brakowało odwagi w podejmowaniu decyzji i pewnej osłony dla tego typu decyzji, źródeł finansowania - powiedział. Dodał, że te inwestycje są jednak realizowane obecnie.
Minister skarbu zaznaczył, że z bezpieczeństwem energetycznym ma też związek decyzja rządu o budowie dwóch elektrowni jądrowych w Polsce. - PGE za to odpowiada, a minister Skarbu Państwa w ramach nadzoru właścicielskiego zobowiązany jest przypilnować tego projektu. Po stronie PGE jest wszystko zrobione, aby ten termin, który był pierwotnie założony, mógł być zrealizowany - podkreślił. Zgodnie z nowym harmonogramem, pierwszy blok elektrowni jądrowej ma zostać oddany do użytku w 2022 roku. Początkowo rząd zakładał, że będzie to 2020 rok.
Prezes Gaz-Systemu Jan Chadam, spółki należącej do Skarbu Państwa, mówiąc o bezpieczeństwie energetycznym wskazał na inwestycje spółki, w tym: 1000 km nowych gazociągów przesyłowych w Polsce do 2014 roku, gazowe połączenia transgraniczne i gazoport LNG. - To są inwestycje o ogromnym zakresie, dotychczas nie realizowane w takiej skali w Polsce - powiedział. Zdaniem Chadama, dzięki nim Polska zwiększy do 2012 roku o ok. 1 mld m sześc. możliwości importu gazu z innych źródeł niż kierunek wschodni. Od połowy 2014 roku będzie można sprowadzać 5 mld m sześc. gazu rocznie przez terminal LNG w Świnoujściu. Gaz-System realizuje projekty inwestycyjne za 8 mld zł. Budowa terminalu LNG będzie kosztowała 2,41 mld zł.
PAP, arb