Sylwiusz Jakubowski lubi zaskakiwać, a kilka lat temu głośno stało się o ślubie, którego miał udzielić pod wpływem alkoholu. Tym razem wójt Żelazkowa stał się bohaterem przekazów medialnych za sprawą tatuażu, jaki wykonał na twarzy. Równie zaskakujące co ten zabieg jest tłumaczenie samorządowca.
Wójt zrobił sobie tatuaż jak Mike Tyson. „Chciałem pokazać, że jestem bestią”
Dodano
1
Komentarze