Rozmowa w „Kropce nad i” między Izabelą Leszczyną z PO i Arturem Soboniem z PiS-u zeszła w pewnym momencie na nieoczekiwane tory. Skończyło się straszeniem sądem.
Dyskusja w „Kropce nad i” zakończona groźbą. „Bo pana pozwę do sądu... Niech pan bzdur nie gada”
Dodano
6
Komentarze
bycie głupem lewackim, czyli kretynem zwyczajnym cię nobilituje, tylko doprowadza do orgazmu, czy oba dwa?
Panie Sobon głowa dogorywa: jeszcze żaden PiS - PiS nikogo nie. Przeprosił pomimo wyroków skazujących Sadu