„Sąsiad kupił nowy samochód, choć jest na bezrobociu. Szatniarz bierze złotówkę za płaszcz, ale nie daje paragonów. Szef oszukuje skarbówkę” – z roku na rok Polacy piszą coraz więcej donosów. Urzędnicy twierdzą, że to rośnie świadomość obywatelska. Socjologowie mają jednak inne wytłumaczenie: altruistyczna potrzeba kąsania bliźniego to narodowa cecha Polaków.
Uprzejmie donoszę
Dodano
2
Komentarze