Zaplanowana prowokacja - tak szef kółek rolniczych Władysław Serafin nazywa sprawę nagrania jego rozmowy z byłym prezesem Agencji Rynku Rolnego Władysławem Łukasikiem. Według niego cała sprawa to "zamach" na niego, a nagrania dokonano podrzuconą mu do gabinetu kamerą.
Serafin: ta taśma to zamach na mnie. Ktoś mógł mi wrzucić pluskwę
Dodano
5
Komentarze