II projekt PiS o podwyżkach dla urzędników wycofany

II projekt PiS o podwyżkach dla urzędników wycofany

Dodano:   /  Zmieniono: 
Premier Beata Szydło, wicepremier Piotr Gliński, po lewej: minister finansów Paweł Szałamacha i minister edukacji Anna Zalewska
Premier Beata Szydło, wicepremier Piotr Gliński, po lewej: minister finansów Paweł Szałamacha i minister edukacji Anna Zalewska Źródło: Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Tego samego dnia gdy projekt ustawy o podwyżkach dla rządu został wycofany, do Sejmu wpłynął nowy projekt ustawy, który także dotyczy wyższych wynagrodzeń dla wysokich rangą urzędników. Przedstawiamy, co w ciągu niecałych 24 godzin zmieniło się w projekcie autorstwa posłów PiS. Po kilku godzinach Ryszard Terlecki poinformował na briefingu w Sejmie, że II projekt o podwyżkach dla urzędników i polityków został wycofany.

W czwartek rano, 21 lipca, pojawił się nowy projekt posłów PiS o zmianie ustawy o wynagrodzeniu  osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Projekt ponownie przedłożył Łukasz Schreiber. Ustawa pojawiła się w Sejmie tego samego dnia, gdy podobny projekt został wycofany na wniosek Schreibera.

Najważniejszą ze zmian w stosunku do poprzedniego projektu jest pojawienie się w ustawie dodatku wyrównawczego, w wysokości 3886,25 zł (50 proc. wynagrodzenia zasadniczego przysługującego podsekretarzowi stanu), który otrzymają m.in. wiceministrowie, ministrowie, prezydent i premier.

Nie wykorzystano wcześniejszego wzoru, na podstawie którego miało być wyliczane wynagrodzenie - pojawiały się w nim m.in. mnożniki funkcyjne. Korzystając z tego przelicznika pensje prezydenta czy ministra miały wzrosnąć o 4 do 5 tys. zł brutto. Podobnie premier – 7,6 tys. zł więcej.

Uzasadnienie projektu

W projekcie podtrzymano zamysł, że wynagrodzenie otrzymywać powinna Pierwsza Dama, rozszerzono jednak zapisy ustawy o wypłacenie pieniędzy także byłym Pierwszym Damom. Otrzymają one około 10 tys. zł miesięcznie, jednak muszą spełnić warunek - muszą w terminie od 30 dni od wejścia w życie ustawy złożyć oświadczenie majątkowe. Z projektu wycofano całkowicie zamysł podwyższenia uposażenia posłów.

W uzasadnieniu autorzy wniosku stwierdzają, że zwiększenie wynagrodzeń jest konieczne, by "zatrzymać proces migracji profesjonalnych menadżerów z sektora publicznego do sektora prywatnego".

"Wieloletni brak waloryzacji na tych stanowiskach doprowadził do sytuacji, w której osoby o wysokich kwalifikacjach nie przyjmują ofert na kierowniczych stanowiskach państwowych albo rezygnują z zajmowanych stanowisk, z uwagi na relatywnie niski poziom wynagrodzeń" - wskazano w uzasadnieniu.

Projekt o podwyżkach nie będzie rozpatrywany podczas najbliższego posiedzenia Komisji Finansówj. Prawo i Sprawiedliwość - według reporterki TVN24 - argumentuje, że potrzebuje czasu, by nanieść poprawki do projektu.

twitter

W środę wieczorem PiS wycofał projekt podwyżek wynagrodzeń dla członków rządu. Wcześniej pojawiły się informacje, że pomysł został skrytykowany przez kierownictwo partii. O sprawie poinformował w Sejmie poseł Łukasz Schreiber, który wcześniej składał projekt ustawy. Jednocześnie poseł Prawa i Sprawiedliwości zaznaczył, że jego partia planuje złożenie nowego projektu znacząco ograniczającego większość podwyżek wynagrodzeń dla członków rządu.

Czytaj też:
Kaczyński nie wiedział o projekcie podwyżek dla rządu? "To hipokryzja"

Pierwszy projekt ustawy

W poniedziałek 18 lipca wpłynął projekt ustawy zakładający wzrost wynagrodzenia członków rządu, w tym premiera. Zgodnie z jej założeniami, wzrosnąć miały zarobki m.in. premier Beaty Szydło. Obecnie szefowa rządu ma pensję rzędu 16,7 tys. złotych brutto miesięcznie. Jeżeli ustawa zostałaby przyjęta, jej zarobki wzrosłyby do 24,1 tys. złotych brutto.

Wśród planowanych zmian pojawiło się m.in. przyznanie pensji pierwszej damie, która ma wynosić 55 proc. wysokości wynagrodzenia przysługującego Prezydentowi RP. Byłemu prezydentowi i jego małżonce miało przysługiwać 75 proc. kwoty wynagrodzenia ustalonego w przepisach. Wzrosnąć miały zarobki m.in. prezydenta, wicepremierów, ministrów, wiceministrów i wojewodów. Byłaby to podwyżka rzędu 4-5 tys. złotych. Natomiast wynagrodzenia posłów i senatorów miały wzrosnąć o około 2,7 tys. miesięcznie.

Źródło: Wprost.pl