Inwestorzy unikają polskiego złotego. Obawiają się decyzji w sprawie ratingu

Inwestorzy unikają polskiego złotego. Obawiają się decyzji w sprawie ratingu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Złotówki (fot.laser_lotus/Fotolia.pl)
Mimo, że decyzja Moody's w sprawie wiarygodności kredytowej w Polsce zapadnie dopiero w przyszłym tygodniu, już dziś inwestorzy unikają zaangażowania w PLN. Z kolei USD rośnie na fali oczekiwań "jastrzębiej" polityki Fed.

Na rodzimy rynek walutowy powrócił czynnik ryzyka, który w ostatnich miesiącach zszedł na drugi plan - potencjalna obniżka ratingu naszego kraju przez agencję Moody's. W maju złoty silnie tracił na fali obaw o obniżenie przez tę agencję wiarygodności kredytowej Polski, lecz finalnie Moody's pozostawił sam rating bez zmian, zmieniając jedynie jego perspektywę ze stabilnej na negatywną. Przegląd ratingu będzie miał miejsce dopiero w przyszłym tygodniu, jednak już teraz daje się odczuć obawy związane z jego potencjalną zmianą, przez co inwestorzy zagraniczni nie są skorzy do inwestowania w polską walutę. Złoty osłabia się wobec euro czwarty dzień z rzędu, a od notowanego w połowie sierpnia dołka para EUR/PLN zyskała już niemal 2,5% i znajduje się obecnie w okolicach poziomu 4,3600.

Słabość walut rynków wschodzących to również pokłosie oczekiwań inwestorów względem amerykańskiej polityki monetarnej. Jej zacieśnianie podczas nadchodzących posiedzeń staje się coraz bardziej prawdopodobne, zatem zwrot inwestorów w stronę dolara może być wyraźniejszy. W tej chwili główna para EUR/USD znajduje się blisko 3-tygodniowego minimum, którego przebicie z może utorować drogę w kierunku psychologicznej bariery 1,1000.  Kontynuacji spadków na parze EUR/USD oczekuje obecnie 55% inwestorów przeprowadzających transakcje na rynku Forex poprzez platformę transakcyjną CMC Markets. Pod względem wartości otwartych pozycji na parze EUR/USD przewaga pozycji krótkich (na spadek euro) jest jeszcze wyraźniejsza – wynosi bowiem 68%.

Siła dolara widoczna jest oczywiście w notowaniach względem złotego – para USD/PLN "zadomowiła się" już powyżej poziomu 3,9000, a przytłaczająca przewaga pozycji długich (na wzrost dolara) pośród inwestorów CMC Markets (80% otwartych pozycji na tej parze, 91% pod względem wartości) może sugerować oczekiwanie kontynuacji tego ruchu.

Bardzo istotne dla wyceny dolara, a zatem zachowania się całego rynku walutowego, będą jutrzejsze dane dotyczące zatrudnienia w sektorze pozarolniczym. Wyższa od oczekiwanej (180 tys.) wartość może dodatkowo dodać skrzydeł amerykańskiej walucie, niższa – stworzyć "walutowy rollercoaster". Przed payrollsami czekają nas jeszcze dzisiejsze publikacje, na czele z indeksem PMI dla przemysłu niemieckiego, francuskiego, włoskiego, hiszpańskiego oraz ważnego dla PLN – przemysłu polskiego.

Maciej Leściorz, dyrektor ds. sprzedaży i edukacji, CMC Markets