Kolejna tura rozmów o TTIP zakończona. Nowe ustalenia

Kolejna tura rozmów o TTIP zakończona. Nowe ustalenia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Flagi Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych
Flagi Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych Źródło: Fotolia / weyo
Podsumowano 15. turę negocjacji między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską w sprawie umowy TTIP, które zakończyły się 7 października. Podczas kolejnego etapu rozmów skupiono się głównie na detalach technicznych – informuje euobserver.com.

Na konferencji prasowej negocjatorzy reprezentujący USA – Dan Mullaney i UE - Ignacio Bercero głównie uzasadniali sens przyjęcia TTIP (Transatlantyckie Partnerstwo w dziedzinie Handlu i Inwestycji - red.). Oszczędnie relacjonowali za to efekty kolejnego spotkania negocjacyjnego. Jak relacjonuje serwis euobserver.com, 15. tura negocjacji nie przyniosła znaczących rozstrzygnięć, a obydwie strony skupiły się głównie na detalach technicznych i rozwiązywaniu "różnic pojęciowych i językowych".

Trudności związane z uzgadnianiem porozumienia mają też związek z nadchodzącymi wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych. Jeden z unijnych urzędników (nie podano jego personaliów) wskazał, że jeżeli negocjacje nie zakończą się przed końcem prezydentury Obamy (ustępuje ze stanowiska w styczniu 2017 r.), to obydwie strony mają nadzieję na to, że powstanie "jednolity tekst ze stanowiskami USA i UE". Jeżeli umowa nie zostanie przyjęta przed tym terminem, należy spodziewać się, że negocjacje znacząco się wydłużą – nowy prezydent USA nie zajmie się tą sprawą od razu. Także ministrowie państw UE, odpowiedzialni za handel, chcą, by rozmowy przyspieszono, tak by zakończyły się jeszcze przed zmianą prezydenta w Stanach.

Nagłe spowolnienie negocjacji ma wynikać też - jak twierdzą media - z tego, że w krajach, w których społeczeństwo sprzeciwia się TTIP, jak Francja i Niemcy, politycy także patrzą na kalendarze wyborcze: w tych państwach w 2017 roku odbędą się wybory prezydenckie (Francja) oraz parlamentarne (Niemcy).

TTIP i CETA

O podobnej do TTIP umowie - CETA - piszemy w najnowszym numerze "Wprost":

Czytaj też:
CETA kot w worku, czyli mutant

Umowa TTIP

Transatlantyckie Partnerstwo w dziedzinie Handlu i Inwestycji to projekt, którego założeniem jest stworzenie wspólnej strefy wolnego handlu pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Unią Europejską. Polskie Ministerstwo Gospodarki wylicza, że korzyści płynące z podpisania i wdrożenia TTIP, to zgodnie z szacunkami KE, m.in. powstanie w UE dodatkowych 2,5 mln miejsc pracy oraz efekty gospodarcze w wysokości 119 mld euro rocznie dla Unii i 95 mld euro dla USA.

Z drugiej strony, ponieważ negocjacje w sprawie TTIP są tajne, pojawiają się dosyć szczątkowe informacje o jego właściwych założeniach. Krytycy umowy wskazują na możliwe liczne skutki uboczne, m.in. zalanie rynków europejskich tanią żywnością z USA, a w efekcie – osłabienie tutejszych rolników, istnieje też obawa przed ingerencją TTIP w specyficzny – bo znacząco różniący się od amerykańskiego – rynek pracy i prawa pracownicze. W przypadku USA mało kto stosuje umowy o pracę w formie, jaką znamy z Europy.

Źródło: euobserver.com