Tchórzewski zapewnia: Żaden górnik z kopalni Makoszowy nie straci pracy

Tchórzewski zapewnia: Żaden górnik z kopalni Makoszowy nie straci pracy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Krzysztof Tchórzewski
Krzysztof Tchórzewski Źródło: Newspix.pl / JAKUB NICIEJA / FOTONEWS
– Po raz kolejny podkreślam, że w wyniku zmian organizacyjnych w górnictwie żaden górnik z kopalni Makoszowy nie straci pracy. Ofert zatrudnienia na innych kopalniach mamy więcej niż wynosi zapotrzebowanie – mówił minister energii Krzysztof Tchórzewski podczas środowego briefingu prasowego w Sejmie.

Minister Tchórzewski mówił, że Ministerstwo Energii konsekwentnie działa na rzecz poprawy sytuacji w polskim górnictwie i zapewnienia mu perspektyw rozwoju. Podkreślił, że na skutek działań restrukturyzacyjnych inicjowanych przez resort energii wartość akcji Jastrzębskiej Spółki Węglowej wzrosła o blisko 1000 procent. – Ten wzrost to konkretne pieniądze dla akcjonariuszy i dla pracowników którzy posiadają udziały – mówił. – To także niezbity dowód na to, że rynek dobrze ocenia podjęte przez nas działania – dodał.

Zaznaczył również, że powołana z inicjatywy ME Polska Grupa Górnicza w październiku i w listopadzie br. uzyskała dodatni wynik. – To bardzo dobra wiadomość tym bardziej, że Program restrukturyzacji tego przedsiębiorstwa zakładał, że takie wyniki zostaną wypracowane dopiero w I kwartale przyszłego roku – ocenił.

Tchórzewski przypomniał, że 18 listopada 2016 r. Komisja Europejska zaakceptowała program pomocowy dla sektora górnictwa węgla kamiennego. – Dzięki temu uzyskaliśmy prawie 8 mld zł na ratowanie polskiego górnictwa. To niepowtarzalna szansa na rozwój sektora – powiedział.

Jak mówił minister, wszystkie procesy związane z przekształceniami przebiegają przy pełnym udziale strony społecznej. – Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że odpowiedzialność za przeprowadzenie tego procesu spoczywa na rządzie. Mierzymy się z tym wyzwaniem, a nasze działania przynoszą pozytywne skutki – dodał. – Podkreślam, że jeśli nie wykorzystamy tych środków do końca 2018 r. wtedy zaczną się prawdziwe kłopoty i zwolnienia – powiedział.

Minister Tchórzewski nawiązał do sytuacji w 2010 r. Jego zdaniem kopalnię Makoszowy przekazano do SRK niezgodnie z decyzją Rady Europy z 2010 r. – Została tam „odstawiona” z możliwością wydobywania węgla. Z tym problemem nie potrafili zmierzyć się nasi poprzednicy. My podjęliśmy się tego zadania – powiedział. - Wymagało to uzyskania notyfikacji pomocy publicznej dla działalności tego przedsiębiorstwa – podkreślił. Zaznaczył, że w wyniku tych uzgodnień ME wspólnie z Komisją Europejską podjęło decyzję, że z końcem roku skończą się dopłaty do wydobycia.

Zapewnił ponadto, że dla wszystkich górników są przygotowane miejsca pracy. Jak mówił, przyjęcia zaoferowała np. Polska Grupa Górnicza, która musi uzupełnić zatrudnienie. Poinformował, że do punktów informacyjnych z ofertami pracy zgłasza się coraz więcej zainteresowanych. – Dzisiaj w Kopalni Makoszowy zatrudnionych jest 1346 pracowników. Ofert pracy mamy ponad 2 tysiące. Zagospodarowaną mamy więc całą załogę. Dodatkowo grupy górnicze są gotowe przyjmować całe brygady – podkreślił.

Czytaj też:
Protest górników z kopalni Makoszowy. Chodzi o utrzymanie miejsc pracy

Źródło: Ministerstwo Energii, sejm.gov.pl