Rząd zajął stanowisko w sprawie Nord Stream 2

Rząd zajął stanowisko w sprawie Nord Stream 2

Rury do budowy Nord Stream 2
Rury do budowy Nord Stream 2Źródło:Nord Stream 2 / Axel Schmidt
Podczas wtorkowego posiedzenia przyjął stanowisko w sprawie realizacji gazociągu Nord Stream 2 - poinformowano w komunikacie po posiedzeniu rządu.

Dokument został przygotowany przez Ministerstwo Energii. Został opatrzony klauzulą "zastrzeżone", co oznacza, że jego treść nie zostanie upubliczniona. Nie jest jednak tajemnicą fakt, że polskie władze od dawna nie kryją się z negatywną oceną budowy Nord Stream II. – To projekt polityczny, inwestycja, która nie jest bezpieczna dla Europy i dla naszego regionu – mówiła w maju w Tallinie premier Beata Szydło.

We wtorek 6 czerwca swój sprzeciw wyraziły także organizacje ekologiczne. Organizacje społeczne Greenpeace i ClientEarth Prawnicy dla Ziemi złożyły uwagi w ramach konsultacji społecznych oceny oddziaływania na środowisko inwestycji Nord Stream 2. Konsultacje, które zakończyły się w poniedziałek, były prowadzone w Finlandii. – Budowa rurociągu Nord Stream 2 stoi w sprzeczności z europejską polityką środowiskową i długofalowymi celami polityki klimatycznej i jako taka nie powinna być realizowana – powiedział na wtorkowej konferencji prasowej dyrektor Greenpeace Polska Robert Cyglicki.

Nord Stream 2 i polski sprzeciw

Nord Stream 2, podobnie jak Nord Stream ma mieć przepustowość przynajmniej 55 mld metrów sześciennych gazu ziemnego z Rosji do Niemiec z pominięciem m.in. Polski. Do podpisania porozumienia w sprawie budowy gazociągu Nord Stream 2 doszło 4 września 2015 podczas Wschodniego Forum Ekonomicznego we Władywostoku. Umowę podpisały rosyjski Gazprom oraz europejskie koncerny: Shell, E. ON, OMV, BASF/Wintershall i Engie.

Sprzeciw wobec budowy gazociągu wielokrotnie wyrażały polskie władze. UOKiK negatywnie zaopiniował projekt, wskazując, że mógłby on prowadzić do ograniczenia konkurencji. Prezydent Andrzej Duda określił projekt mianem „przedsięwzięcia politycznego” i wskazywał na jego niezgodność z prawem europejskim. Spółka PGNiG Supply&Trading GmbH zaskarżyła do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej decyzję Komisji Europejskiej zwalniającą gazociąg OPAL z obowiązku stosowania zasady dostępu strony trzeciej.

Czytaj też:
PGNiG idzie na starcie z Gazpromem. Chce, by Rosjanie płacili kary i obniżyli ceny gazu
Czytaj też:
Putin nie liczy się z wetem Warszawy. „Mimo sprzeciwu Polski Nord Stream 2 będzie realizowany”

Źródło: CIR, Wprost.pl, Greenpeace