Jednak zrobimy zakupy w niedzielę? W ustawie są dwie luki

Jednak zrobimy zakupy w niedzielę? W ustawie są dwie luki

Supermarket, zdjęcie ilustracyjne
Supermarket, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Fotolia / BillionPhotos.com
Państwowa Inspekcja Pracy dokonała interpretacji przypisów dotyczących zakazu handlu w niedzielę. Okazuje się, że małe sklepy będą mogły działać w niedziele pomimo zakazu handlu w szerszym zakresie, niż wynika z regulacji zawartych w ustawie.

Główny Inspektorat Pracy opublikował na swojej stronie interpretację przepisów dotyczących handlu w niedzielę. Jak podaje Inspektorat, taka wykładnia została uzgodniona z Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, a dotyczy ustawy z dnia 10 stycznia 2018 roku, o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz niektóre inne dni.

Według najnowszej interpretacji przepisów, małe sklepy będą mogły być otwarte w niedzielę nie tylko wówczas, gdy za ladą stanie szef. Handel w niedzielę może być prowadzony także przez szeroko pojętych właścicieli, czyli także wspólników. Jeśli właściciel małego sklepu chce prowadzić sprzedaż w niedziele i święta, musi tylko doprowadzić do tego, by niektórzy z jego pracowników zostali wspólnikami.

Drugą lukę stanowi fakt, że właściciel sklepu może skorzystać z pomocy rodziny. W takim przypadku warunkiem jest, by była to pomoc okazjonalna i nieodpłatna. Członkowie rodziny nie mogą być zatrudnieni u właściciela oraz wykonywać odpłatnej pracy w inne dni poza niedzielą.

Przypomnijmy, zgodnie z ustawą, od 1 marca 2018 r. w kolejnych miesiącach będą dwie niedziele handlowe, w 2019 r. – jedna niedziela w miesiącu, a od 2020 r. zakaz handlu będzie obowiązywał już we wszystkie niedziele (z pewnymi odstępstwami).

Czytaj też:
Ograniczenie handlu w niedzielę wchodzi w życie. Sprawdź, kiedy sklepy będą zamknięte

Źródło: Główny Inspektorat Pracy